(fot. MKS AVIA ŚWIDNIK)
MKS Avia Świdnik odniosła trzecie ligowe zwycięstwo. Tym razem pokonała na wyjeździe Karpaty Krosno 3:1. Już w sobotę w Świdniku rozegrany zostanie mecz kolejki. Przeciwnikiem świdniczan będzie wicelider KKS Kozienice
Żółto-niebiescy jechali do Krosna z kompletem dwóch wygranych: na inaugurację z Wisłokiem Strzyżów i w drugiej kolejce z Neobusem Niebylec. Gospodarze mieli żywo w pamięci zaskakującą porażkę 0:3 z beniaminkiem MOSiR Jasło. Jedni i drudzy liczyli na podreperowanie dorobku.
Miejscowi udanie rozpoczęli partię otwarcia. Karpaty zdecydowały się na grę mocnym serwisem i to okazało się trafnym rozwiązaniem. Dodatkowo nie opuszczało ich szczęście. Efektem była wygrana 25:20. Zaczęło pachnieć niespodzianką…
Po przegranej w pierwszej odsłonie, w drugiej Avia wyciągnęła wnioski. Świdniczanie radzili sobie dobrze w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Nieźle funkcjonowała zagrywka, pod siatką skuteczny był atak i blok. Tym razem górą byli podopieczni trenera Witolda Chwastyniaka (25:20).
W dwóch kolejnych partiach dominacja gości była jeszcze bardziej widoczna. – Poza pierwszym setem, w którym gospodarze mieli dużo szczęścia i postawili wszystko na jedną kartę w zagrywce, mecz mieliśmy pod kontrolą – mówi kapitan MKS Avia Jakub Guz.
Żółto-niebiescy realizowali nakreśloną przed spotkaniem taktykę. – Fajnie zagraliśmy blokiem. Wygrywając zdobyliśmy trzy punkty, które nas bardzo cieszą, ale nie popadamy w euforię. Wracamy do treningu z zamiarem poprawienia mankamentów, bo takie się zdarzały – zapowiada popularny Guzik.
Przed Avią jest faza zasadnicza rozgrywek. W niej pierwszym celem jest dotarcie do turnieju półfinałowego o I ligę. Już w sobotę w Świdniku odbędzie się starcie dwóch czołowych zespołów, lidera i KKK Kozienice.
Karpaty Krosno – MKS Avia Świdnik 1:3 (25:20, 20:25, 18:25, 13:25)
MKS Avia: Misztal, Rejowski, Guz, Kurek, Kusior, Obermeler, Bonisławski (libero) oraz Sajdak, Żywno, Machowicz, Wiczkowski, Sługocki.