![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Bogdanka LUK Lublin rozpoczyna rywalizację o finał CEV Challenge Cup ze Sportingiem CP Lizbona](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2025/2025-02/3d57072e6dfd9d32b876d5b583221024_std_crd_830.jpg)
Wyjazdowym rywalem Bogdanki LUK Lublin w półfinale CEV Challenge Cup będzie Sporting CP Lizbona. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20.30. Obejrzymy je w stacji Polsat Sport 1.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Lublinianie stoją już przed ostatnią przeszkodą na drodze do wielkiego finału. Debiutujący w europejskich rozgrywkach podopieczni Massimo Bottiego już osiągnęli historyczny wynik. Drużyna, sztab szkoleniowy i władze klubu chcą jeszcze więcej i zapowiadają walkę o trofeum. Na przeszkodzie staje Sporting CP Lizbona.
Drużyna ze stolicy Portugalii ma ponad stuletnią historię. Powstała 1 lipca 1906 roku. Sporting to sześciokrotny mistrz kraju, ostatnio w 2018 roku. Siedem razy stawał na drugim stopniu medalowego podium, w XXI wieku w 2019, 2022 i 2024 roku. Portugalczycy pięć razy meldowali się także na trzecim miejscu, ostatnio w 2021 i 2023 roku.
Pięć razy wygrywali Puchar Portugalii, ostatnio w 2024 roku. W minionym roku triumfowali także w Superpucharze. Po to trofeum w sumie sięgali czterokrotnie.
Również w europejskich pucharach drużyna z Lizbony ma bogatą historię. Rozpoczęła w sezonie 1973/1974 od rundy wstępnej Pucharu Zdobywców Pucharów. Dwukrotnie dotarła do półfinału Pucharu Challenge, w sezonach 2018/2019 i 2019/2020.
Obecnie trenerem jest Joao Coelho. W szerokiej kadrze występują Portugalczycy, Brazylijczycy, Czesi, Hiszpan, Argentyńczyk, Kubańczyk, Ukrainiec. Liderem jest atakujący z Wenezueli Edson Valencia Gonzalez. W ćwierćfinałach zdobył dla swojego zespołu 35 punktów.
Kibicom siatkówki w naszym regionie znany jest czeski przyjmujący Jan Galabov. Siatkarz w latach 2020 - 2022 grał w I-ligowej Viśle Bydgoszcz. Faworytem są siatkarze z Lublina, którzy ostatnio nie mieli powodów do radości.
Najpierw w bardzo ważnym spotkaniu w PlusLidze przegrali na wyjeździe z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle 2:3, a następnie w hali Globus, w takim samym stosunku setów, ulegli PGE Projektowi Warszawa. Szczególnie druga z porażek boli, jeśli przypomni się, że w drugim secie Bogdanka LUK wygrała 25:11 i prowadziła już 2:0 w partiach.
- Zespół z Portugalii jest zbliżony poziomem do drużyny z Francji, z którą graliśmy w tym sezonie. Chcemy dotrzeć do finału - zapowiada Maciej Kołodziejczyk, drugi trener Bogdanki LUK.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)