Polki przegrały w 1/8 finału z Włoszkami Gretą Cicolari i Martą Menegatti 0:2 (14:21, 12:21). Mimo porażki ich start w Starych Jabłonkach należy ocenić bardzo pozytywnie, bo dziewiąte miejsce to najlepszy wynik w historii polskiej siatkówki plażowej kobiet.
„Biało-czerwonym” nie można było odmówić waleczności, ale siatkarska mądrość była po stronie rywalek. Kołosińska (AZS UMCS Lublin) i Brzostek (UKS 179 Łódź) już w pierwszym secie postawiły się w bardzo trudnej sytuacji, bo po kilku minutach przegrywały 0:5.
Polki próbowały gonić rywalki, ale ostatecznie przegrały tego seta do 14.
W drugiej partii przebieg wydarzeń wyglądał bardzo podobnie, bo Polki przegrywały tym razem 0:3. Udało im się jednak dojść przeciwniczki, ale w drugiej połowie tego seta wyraźnie opadły z sił i przegrały do 12.
– Popełniłyśmy sporo błędów. Dodatkowo słabo zaczynałyśmy sety, przez co bez przerwy byłyśmy pod sporą presją. Aspiracje miałyśmy znacznie większe – powiedziała na antenie TVP Sport Kinga Kołosińska.