Siatkarze LUK stanęli we wtorek przed arcytrudnym zadaniem. Po drugiej stronie siatki pojawił się mistrz Polski – Grupa Azoty Zaksa Kędzierzyn-Koźle. Gospodarze nie mieli wielkich problemów z odniesieniem zwycięstwa i wygrali 3:0.
Zawody zaczęły się niespodziewanie, bo w pewnym momencie to podopieczni Dariusza Daszkiewicza mieli w zapasie trzy punkty (9:12). Niestety, szybko role się odwróciły. Kilka chwil później było już 13:12, a przewaga Zaksy w kolejnych minutach tylko rosła. I ostatecznie pierwszy set zakończył się wynikiem 25:18.
Najbardziej wyrównane było drugie rozdanie. Tym razem wydawało się, że szybko będzie jednak po zabawie. Miejscowi błyskawicznie odskoczyli na 8:3, a później było już 16:9. O dziwo lublinianie jeszcze się podnieśli i doprowadzili do remisu po 19. A w końcówce było 22:22. Niestety, w kluczowym fragmencie wyszła siła mistrzów, który wygrali końcówkę 3:1 i całą odsłonę do 23.
W trzeciej partii goście szybko wpadli w duży dołek – 10:3 i nie byli w stanie już się podnieść. Efekt? Ponownie przegrali do 18 i po dwóch kolejkach mają na koncie dwie porażki. Za dużo czasu na rozmyślanie o wtorkowym spotkaniu jednak nie będzie. Już w piątek w Lublinie zamelduje się Jastrzębski Węgiel. Zawody zaplanowano na godz. 20.30, a transmisję będzie można obejrzeć na kanale Polsat Sport News.
Grupa Azoty Zaksa Kędzierzyn-Koźle – LUK Lublin 3:0 (25:18, 25:23, 25:18)
Zaksa: Kaczmarek 26, Janusz 4, Śliwka, Smith 9, Paszycki 6, Żaliński 14, Sohji (libero) oraz Banach (libero).
LUK: Nowakowski 4, Komenda 1, Malinowski 8, Szerszeń 12, Jendryk 6, Włodarczyk 2, Watten (libero) oraz Tavares, Wachnik 2, Romać 10, Stajer.