W sobotę siatkarki Szóstki Biłgoraj rozpoczęły rywalizację o pierwsze miejsce w grupie trzeciej. I po dwóch spotkaniach zgodnie z planem wygrywają z AZS Politechniką Radomską 2-0. Najpierw w sobotę gospodynie łatwo wygrały 3:0, a wczoraj znowu okazały się lepsze i ponownie bez straty seta. Do upragnionej pierwszej lokaty brakuje, więc jeszcze jednego sukcesu.
Trzecia partia to ponownie świetna gra podopiecznych trenera Pawła Wrzeszcza i kolejna łatwa wygrana do 17. – Po bardzo dobrym otwarciu dziewczyny chyba za szybko uwierzyły, że jest po meczu. Stąd wzięły się problemy w drugim secie. Później było już z górki. Co do niedzielnych zawodów to znowu zrobiliśmy swoje i czekamy na kolejne spotkania – mówi trener Wrzeszcz.
Wczoraj gospodynie dominowały na parkiecie w każdej z odsłon, ale Politechnika trzymała się blisko w pierwszej i drugiej partii. W trzeciej siatkarki z Radomia całkowicie spuściły już z tonu i ledwo ugrały zaledwie 10 „oczek”.
– Od początku do końca byłyśmy skoncentrowane, dałyśmy z siebie wszystko i udało się wygrać. Czy zakończymy rywalizację już w kolejnym spotkaniu? Liczymy na taki scenariusz. Rywalki na pewno mają jednak swoje plany – ocenia Paula Rudzka, jedna z czołowych zawodniczek Szóstki.
Kolejne mecze, które odbędą się w Radomiu, zaplanowano dopiero na 27 marca i 28 marca. Może się jednak okazać, że to drugie spotkanie nie będzie już potrzebne.
Szóstka Black Red White Biłgoraj – AZS Politechnika Radomska 3:0 (25:13, 25:22, 25:17)
Szóstka: Filipowicz, Majsjonak, Wszoła, Rauch, Banecka, Kundera, Bielecka (libero) oraz Rymel, Solarska, Mordaka.
Szóstka Black Red White Biłgoraj – AZS Politechnika Radomska 3:0 (25:21, 25:22, 25:10)
Szóstka: Filipowicz, Majsjonak, Wszoła, Rauch, Banecka, Kundera, Bielecka (libero) oraz Rudzka, Mordaka.
Stan rywalizacji: 2:0 dla Szóstki.