Przedstawiciel A klasy znowu postraszył wyżej notowanego rywala. W ramach meczu 1/4 finału Pucharu Polski ZOZPN Andoria Mircze przegrała po karnych z Ładą 1945 Biłgoraj 3:4
W poprzedniej rundzie Andoria wyeliminowała Unię Hrubieszów. Tym razem dwa razy przegrywała, ale potrafiła dwukrotnie doprowadzić do remisu. Drugiego z goli Jakub Smal zdobył zresztą w… 120 minucie. Gospodarze nie poszli jednak za ciosem, bo w serii jedenastek bramkarz gości Marcin Strzelczyk obronił dwa strzały i został bohaterem swojej drużyny. – Zawsze w pucharze nie możemy oszczędzić sobie dramaturgii. Tym razem było podobnie. Pokombinowaliśmy mocno ze składem i skoro nie ma co się lubi, czyli pewnej wygranej, to trzeba polubić, to co się ma – ocenia Ireneusz Zarczuk, trener Łady.
Co działo się w innych meczach? Tomasovia bez większych problemów poradziła sobie w Starym Zamościu z tamtejszą Omegą. Niebiesko-biali już do przerwy zaaplikowali rywalom trzy gole i po zmianie stron mogli spokojnie kontrolować przebieg boiskowych wydarzeń. Bohaterem znowu był Nazar Mielnuczyk. Znowu, bo w weekend zawodnik z Ukrainy zapewnił Tomasovii trzy punkty w trudnym meczu ze Stalą Kraśnik. Tym razem dwa razy trafił do siatki. Trzecią bramkę dołożył Karol Karólak.
– To było pewne i zasłużone zwycięstwo mojej drużyny. Widać, że powoli wszystko zaczyna się zazębiać – przekonuje trener Marek Sadowski. – Po przerwie zrobiliśmy sporo zmian i rywale zdobyli przypadkowego gola. Wszystko mieliśmy jednak cały czas pod kontrolą. To dobry prognostyk przed kolejnym spotkaniem ligowym – dodaje „Sadek”. Kolejna dobra wiadomość dla kibiców z Tomaszowa Lubelskiego to wzmocnienie kadry zespołu. Do drużyny dołączył Tomasz Raczkiewicz, który przerwał grę w klubie w połowie sezonu 2013/2014. – Nigdzie ostatnio nie grał, ale naprawdę pod względem fizycznym wygląda bardzo dobrze. Jestem pewny, że okaże się przydatny dla drużyny.
Hetman zrobił swoje w starciu z juniorami Tomasovii. Gospodarze zaprezentowali się jednak z dobrej strony. Do przerwy przegrywali tylko 0:1. W drugiej odsłonie zamościanie dorzucili jednak dwa trafienia. Ponownie skutecznością błysnął najświeższy nabytek lidera IV ligi Damian Kupisz, który dwa razy wpisał się na listę strzelców. 26-latek podpisał kontrakt w miniony czwartek. Wychodzi, więc, że w niecały tydzień zdobył cztery gole dla swojego nowego zespołu. – Tym razem zagrał całe spotkanie. Zrobiliśmy spory przegląd kadr, ale muszę przyznać, że młodzież rywali naprawdę pokazała się z dobrej strony. Należą im się słowa uznania za ambicję i grę w defensywie – przyznaje Krzysztof Rysak, opiekun Hetmana.
ŚRODOWE WYNIKI
Andoria Mircze – Łada 1945 Biłgoraj 2:2, karne 3:4 (Brzyski 39, Smal 120 – Konopka 31, Lavruk 104) * Omega Stary Zamość – Tomasovia Tomaszów Lubelski 1:3 (Nizioł – Mielnuczyk 2, Karólak) * Grom Różaniec – Kryształ Werbkowice 0:3 (Reszczyński, Całka, Wurszt) * Tomasovia Tomaszów Lubelski juniorzy – Hetman Zamość 0:3 (Kupisz 2, Luterek). W półfinałach zmierzą się: Łada – Tomasovia i Kryształ – Hetman.