Platinum Motor Lublin szybko zrehabilitował się za wysoką porażkę w Grudziądzu. Koziołki pokonały For Nature Solutions Apator Toruń 59:31. Tym samym gospodarze zapewnili sobie bonus w dwumeczu.
Kolejny raz lubelski speedway pokonał pogodę. Pomimo niesprzyjających prognoz niedziela stała pod znakiem pięknego słońca. Żużlowe święto było dzięki temu niezagrożone. Szybko chcieli skorzystać z tego żużlowcy Platinum Motoru. Po podwójnej wygranej w biegu pierwszym tę samą sztukę powtórzyli juniorzy. W efekcie, po pierwszej serii na tablicy mieliśmy bardzo niekorzystne dla torunian 18:6.
Debiutu w Ekstralidze doczekał się Antti Vuolas. Fin już w swoim pierwszym wyjeździe na tor zanotował debiutancki punkt w najlepszej lidze świata. Takie otwarcie pozwoliło szybko zapomnieć o ostatnim niepowodzeniu w Grudziądzu. Motocykle liderów zdawały się doskonale spasowane z nawierzchnią, co z pewnością cieszyło lubelski sztab.
Przewaga żółto-niebieskich nie topniała ani na chwilę. Każda kolejna gonitwa potwierdzała tylko dominację gospodarzy. Duże problemy mieli liderzy gości. Zarówno Emil Sajfutdinow, jak i Robert Lambert notowali słabe momenty startowe, a na trasie byli po prostu zbyt wolni. Dość powiedzieć, że pierwszy bieg, którego nie przegrali, był dopiero tym oznaczonym numerem 6. W nim Bartosz Zmarzlik pokonał Pawła Przedpełskiego i Patryka Dudka, a za ich plecami dojechał Bartosz Bańbor.
W „lubelskim” wyścigu na starcie stanęli Zmarzlik, Cierniak, Lampart i Lambert. Każdy z rajderów w swojej karierze poznał już dobrze stadion przy Zygmuntowskich. Podopieczni Macieja Kuciapy wygrali podwójnie i podwyższyli wynik na 35:13. W Lublinie pachniało pogromem.
Pierwszy triumf idealny zapewnił Apatatorowi Sajfutdinow. Rosjanin w swoim starcie wyprzedził zarówno Jacka Holdera, jak i Fredrika Lindgrena. Dobry moment startowy zanotował Australijczyk, jednak na trasie nie sprostał atakom rywala. Nie pocieszało to z pewnością podopiecznych Roberta Sawiny, którzy do stolicy województwa lubelskiego jechali ze sporymi nadziejami, nawet na zachowanie bonusu.
Wygranej biegowej Anioły doczekały się dopiero w trzeciej serii startów. Tam jadąc jako rezerwa taktyczna Sajfutdinow pokonał Lindgrena, a przed kapitanem Koziołków przyjechał Dudek. Przed nominowanymi wszystko było już jasne. Lublinianie mieli pewną nie tylko wygraną, ale także bonus. W nich potwierdzili już tylko, i tak, przekonujące zwycięstwo i spotkanie zakończyło się wynikiem 59:31. Mistrz Polski pokazał po raz kolejny, jak mocny jest na swoim domowym owalu i ostatnie problemy zdają się odchodzić w niepamięć.
Platinum Motor Lublin - For Nature Solutions KS Apator Toruń 59:31
Platinum Motor: 9. Jarosław Hampel 11+1(2*,3,3,0,3) 10. Antti Vuolas 2(1,1,0,-) 11. Jack Holder 13(3,3,2,3,2) 12. Fredrik Lindgren 8+3(1,2*,1*,2,2*) 13. Bartosz Zmarzlik 12(3,3,3,3)14. Mateusz Cierniak 10+2(3,3,2*,1,1*) 15. Bartosz Bańbor 3+1(2*,0,1).
For Nature Solutions KS Apator Toruń 31: 1. Patryk Dudek 3+2(0,1*,1*,1,0) 2. Paweł Przedpełski 6(0,2,2,2,0) 3. Robert Lambert 4(1,1,1,0,1) 4. Wiktor Lampart 2(2,0,0,-) 5. Emil Sajfutdinow 15(2,2,3,3,2,3) 6. Oskar Rumiński 0(0,0,-) 7. Mateusz Affelt 1(1,d,0,0).
Bieg po biegu:
Bieg 1: Holder,Hampel,Lambert,Dudek 5:1
Bieg 2: Cierniak,Bańbor,Affelt,Rumiński 5:1 (10:2)
Bieg 3: Zmarzlik,Sajfutdinow,Lindgren,Przedpełski 4:2 (14:4)
Bieg 4: Cierniak,Lampart,Vuolas,Rumiński 4:2 (18:6)
Bieg 5: Holder,Lindgren,Lambert,Lampart 5:1 (23:7)
Bieg 6: Zmarzlik,Przedpełski,Dudek,Bańbor 3:3 (26:10)
Bieg 7: Hampel,Sajfutdinow,Vuolas,Affelt(d) 3:3 (30:12)
Bieg 8: Zmarzlik,Cierniak,Lambert,Lampart 3:3 (35:13)
Bieg 9: Hampel,Przedpełski,Dudek,Vuolas 3:3 (38:15)
Bieg 10: Sajfutdinow,Holder,Lindgren,Affelt 3:3 (41:19)
Bieg 11: Sajfutdinow,Lindgren,Dudek,Hampel 2:4 (43:23)
Bieg 12: Holder,Przedpełski,Bańbor,Affelt 4:2 (47:25)
Bieg 13: Zmarzlik,Sajfutdinow,Cierniak,Lambert 4:2 (51:27)
Bieg 14; Hampel,Lindgren,Lambert,Dudek 5:1 (56:28)
Bieg 15: Sajfudtinow,Holder,Cierniak,Przedpełski 3:3 (59:31)