Pokonali już sześciu rywali, a w niedzielę (godz. 19.15) dostaną szansę, żeby zakończyć pierwszą część rundy zasadniczej z czystym kontem. Żużlowcy Motoru Lublin podejmą na swoim torze jedyny zespół, który w ubiegłym sezonie był od nich lepszy, czyli Betard Spartę Wrocław
Obie ekipy nieco się jednak zmieniły od ubiegłorocznych finałów. Solidarnie pożegnały Rosjan, ale tylko lublinianie dokonali realnego wzmocnienia w osobie Maksyma Drabika, który sowicie odpłaca się teraz zdobywanymi punktami. Różnicę widać po wynikach i miejscu w tabeli – Motor jest bezbłędny, a Sparta jeździ w kratkę, ma po trzy zwycięstwa i porażki, co daje jej piątą lokatę.
W swojej ostatniej konfrontacji "Koziołki" rozbiły na wyjeździe Arged Malesa Ostrów 55:35. Od tamtego czasu na torze w Lublinie trenowali głównie młodzi zawodnicy. Seniorzy nie tracili jednak kontaktu z motocyklami, bo mieli obowiązki w lidze szwedzkiej oraz na turniejach indywidualnych. Jak mówi nam Maciej Kuciapa, trener Motoru Lublin, wszyscy są zdrowi, nikt nie zgłaszał żadnych problemów.
Warto wspomnieć, że mistrz z wicemistrzem pojedynkowali się w tegorocznym okresie przygotowawczym i dwukrotnie triumfowali lublinianie. Po zmianach w terminarzu rozgrywek żółto-biało-niebiescy także w lidze spotkają się z wrocławianami dwa razy z rzędu – w najbliższą niedzielę w Lublinie, a tydzień później na Dolnym Śląsku.
– Tak ten terminarz jest w tym roku ułożony, ale dla nas to nie ma znaczenia. Do każdego meczu jesteśmy przygotowani. Uważam, że czeka nas kolejne bardzo trudne spotkanie, bo Wrocław pokazał w ostatnich meczach, że jest bardzo mocny, a zawodnicy "dogadali się" ze swoim sprzętem – podkreśla trener Maciej Kuciapa.
I faktycznie, ostatni raz Sparta przegrała na początku maja z Zielona-Energia.com Włókniarzem Częstochowa, a potem pokonała Ostrów i Moje Bermudy Stal Gorzów. Trener Dariusz Śledź ma w swojej kadrze dwóch zawodników, którzy niemal w każdym spotkaniu prezentują wysoką formę, a ich nazwiska nie powinny zaskakiwać, bo są na topie od kilku lat.
Maciej Janowski jest nie tylko jednym z najlepszych punktujących w lidze (średnia 2.270 punktu na bieg daje mu szóste miejsce w stawce), ale także pokazuje pazur w rywalizacji indywidualnej – jest wiceliderem cyklu Speedway Grand Prix. Nieco w jego cieniu jeździ Tai Woffinden. Dla Brytyjczyka ten rok jest wyjątkowy – świętuje 10-lecie startów w barwach wrocławskiego klubu. Z tej okazji 16 czerwca, na Stadionie Olimpijskim, odbędzie się Testimonial Taia Woffindena, w którym udział weźmie, między innymi, Mikkel Michelsen z Motoru Lublin.
Początek meczu na stadionie przy Al. Zygmuntowskich zaplanowano na niedzielę na godz. 19.15. Transmisję telewizyjną zapewni stacja Canal+ Sport 5. Relację na żywo będzie można również śledzić na stronie www.dziennikwschodni.pl.
===
Awizowane składy
Motor Lublin: 9. Jarosław Hampel, 10. Fraser Bowes, 11. Maksym Drabik, 12. zastępstwo zawodnika, 13. Mikkel Michelsen, 14. Wiktor Lampart, 15. Mateusz Cierniak.
Betard Sparta Wrocław: 1. Tai Woffinden, 2. Daniel Bewley, 3. Gleb Czugunow, 4. zastępstwo zawodnika, 5. Maciej Janowski, 6. Bartłomiej Kowalski, 7. Michał Curzytek.
---
Od fana dla fana
Motor Lublin wyszedł z ciekawą inicjatywą do kibiców w temacie odsprzedaży biletów. Klub poszerzył swoją współpracę z firmą Eventim i proponuje sympatykom żużla korzystanie z platformy fansale.pl. To strona, która ma łączyć kupujących ze sprzedającymi, czyli tych, którzy chcą odsprzedać bilety na mecz, z tymi, którzy poszukują wejściówek z drugiej ręki.
"fanSALE to odpowiedź na typowe ryzyka związane z nadużyciami przy odsprzedaży biletów przez serwisy społecznościowe i platformy aukcyjne" – czytamy na stronie internetowej. Jak zapewnia Motor Lublin, nie będzie możliwości sprzedaży biletów po cenie wyższej niż ta ustalona przez klub. Taka opcja ma być dostępna już przed niedzielnym spotkaniem z Betard Spartą Wrocław.