Wczoraj ogłoszony został przetarg na gruntowny remont stadionu żużlowego mający go dostosować do wymogów Ekstraligi. To tam od wiosny będzie się ścigać lubelski Motor. Prace powinny się zakończyć do 30 marca. Prezydent obiecuje też, że w przyszłym roku miasto wyłoży na żużel 4 mln złotych.
Duże zlecenie zostało podzielone na kilka części. W ten sposób osobno będzie zlecony np. remont trybun oraz nowe krzesełka, a osobno przebudowa pomieszczeń.
– Dzieląc zamówienie na części chcemy dopuścić do udziału w przetargu jak najwięcej wykonawców – tłumaczy Miłosz Bednarczyk, rzecznik Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, spółki zarządzającej stadionem przy Al. Zygmuntowskich.
Im więcej firm będzie mogło się starać o zlecenie, tym większa szansa na to, że uda się znaleźć komplet wykonawców oraz na to, że zaoferują przystępne ceny.
Czy to zadziała? Dowiemy się 3 stycznia, bo na ten dzień wyznaczono termin składania ofert.
Miejsce dla kibiców
Pierwszym z sześciu zadań jest odnowa trybun. MOSiR oczekuje zdemontowania siedzisk, wylania nowego betonu (lub wymiany zniszczonych prefabrykatów) i ponownego zamocowania krzesełek. Naprawionych ma być także ponad 600 m betonowych schodów i od nowa zbudowany ma być chodnik na koronie trybun. Dzisiaj jego nawierzchnia przypomina zniszczony parking na starym osiedlu, w zamian ma się pojawić nowa kostka brukowa.
Równocześnie MOSiR zamawia 1137 nowych siedzisk na dwa najniższe rzędy trybun, do tego 137 nowych siedzisk ze stalową konstrukcją mocującą i 120 krzesełek do zamontowania w miejscu tych uszkodzonych.
Osobne zamówienie będzie dotyczyć mobilnej, składanej trybuny dla gości, którą przewidziano w narożniku stadionu. Ma pomieścić 290 kibiców oraz uwzględniać nietypowy kształt terenu.
Przebudowa wnętrz
Kolejne zlecenie ma dotyczyć przebudowy pomieszczeń w stadionowym budynku. Dzięki temu powstanie pokój dla jurorów, osobne pomieszczenie na biuro zawodów oraz pokój do organizacji konferencji prasowych. Konieczne będzie nie tylko przestawienie ścian, ale też przebudowa wszelkich instalacji.
Ta sama ekipa budowlana będzie musiała się zmierzyć z remontem zadaszenia nad trybuną VIP. Konstrukcja nie będzie wymieniona, za to oczyszczona i zabezpieczona przed korozją. Przy okazji pomalowana ma być elewacja budynku, a „dobór kolorów zostanie ustalony na etapie wykonawstwa”.
Pozostałe zmiany
MOSiR zamawia też zapasowe elementy maszyny startowej, oczekuje przesunięcia masztu maszyny i pulpitu sterującego.
Parę elementów ma zniknąć na stałe. Prace rozbiórkowe, które będą osobną częścią zlecenia, mają dotyczyć betonowego kiosku przy bramie, budynku gospodarczego i stare ogrodzenie.
Kolejne zlecenie ma objąć wymianę ogrodzeń: tego wokół toru i tego nad rzeką. Przesunięte ma być ponadto ogrodzenie w parku maszyn, obok konieczne będzie ustawienie nowego płotku. Utwardzony ma być także teren dla pojazdów zawodników wzdłuż Al. Zygmuntowskich, teren w pasie bezpieczeństwa, wyjazd z parku technicznego na tor oraz teren pod mobilną, składaną trybunę gości.
Wyścig z czasem
Zarządca stadionu oczekuje, że wszystkie prace zakończą się do 30 marca przyszłego roku. Wyjątkiem mają być roboty rozbiórkowe, na które MOSiR zamierza dać wykonawcy tylko 30 dni od podpisania umowy. Firmy, które zadeklarują jeszcze szybszą rozbiórkę, będą mogły liczyć na dodatkowe punkty przy ocenie ofert.
Wszystko po to, żeby zdążyć z przystosowaniem stadionu do wymogów Ekstraligi, do której awansowali lubelscy żużlowcy.
Rekordowa kwota
– To, co zrobili w tym roku na zawsze pozostanie w pamięci kibiców lubelskiego żużla – komentuje na Facebooku prezydent Krzysztof Żuk i podtrzymuje swoją deklarację z kampanii wyborczej, gdy obiecał podwojenie finansowego wsparcia dla żużla. – Tak jak zapowiadałem, nasze wsparcie finansowe dla lubelskiego żużla sięgnie 4 mln złotych.
Jak podał wczoraj Przegląd Sportowy 4 mln zł to wyższa kwota niż najwyższe w mijającym roku dofinansowanie ze strony samorządu miejskiego dla jakiegokolwiek klubu Ekstraligi. Najwięcej w sezonie 2018 otrzymała od swojego miasta drużyna z Częstochowy - 3,5 mln zł, a z Grudziądza 2,5 mln zł. Najmniej według "PS" przekazało miejscowej drużynie miasto Tarnów - 35 tys. zł.