W niedzielę żużlowców Speed Car Motoru Lublin czeka rewanżowy mecz półfinałowy fazy play-off z Ostrovią Ostrów Wlkp. W klubie liczą, że spotkanie zostanie rozegrane przy pełnych trybunach
W pierwszym meczu w Ostrowie lublinianie przegrali 44:46 i w kontekście rewanżu na własnym torze wydają się być bliżej awansu do finału rozgrywek. Do pełni szczęścia wystarczy im wygrana w takich samych rozmiarach, bo według regulaminu przy remisowym wyniku w dwumeczu premiowana jest drużyna, która zajęła wyższą pozycję w tabeli po rundzie zasadniczej.
- Mimo porażki, pierwsze spotkanie potoczyło się po naszej myśli i mamy duże szanse na sukces. Spodziewamy się, że na niedzielne zawody przyjdą tłumy – mówi Piotr Więckowski, menadżer Speed Car Motoru.
W pierwszej części sezonu mecze lubelskich żużlowców oglądało najwięcej kibiców w 2. Lidze Żużlowej. Liczby fanów na trybunach lublinianom mogą pozazdrościć także kluby pierwszoligowe. Według wyliczeń portalu Sportowefakty.pl w rundzie zasadniczej na spotkaniach przy Al. Zygmuntowskich pojawiało się średnio ponad 6,6 tys. osób.
- Nie chcę odnosić się tych statystyk, bo tak naprawdę trudno jest to obliczyć. Ale nie ulega wątpliwości, że zawody z naszym udziałem ostatnio gromadzą największą widownię w Lublinie – przyznaje Więckowski.
Pod wrażeniem są także sami żużlowcy. - To nawet spore zaskoczenie, że frekwencja już od początku sezonu jest taka wysoka. Ale dla nas to dodatkowa motywacja i dowód na to, że pod względem kibicowskim lubelski żużel jest bardzo mocny – mówił nam niedawno kapitan „Koziołków” Daniel Jeleniewski.
Pozytywnie o lubelskich kibicach wypowiadali się także obcokrajowcy. - Nie pamiętam sytuacji, kiedy jeździłbym dla takich kibiców – powiedział tuż po zakończeniu spotkania ze Stal-Met Kolejarzem Opole Duńczyk Bjarne Pedersen. - Lubelscy fani są niesamowici, przywitali mnie gorąco, za co jestem im bardzo wdzięczny. Przez cały czas czuliśmy ich wsparcie, słyszeliśmy ich zarówno na torze, jak i w parku maszyn. Nigdy wcześniej nie doświadczyłem czegoś takiego na zawodach żużlowych – mówił z kolei po swoim debiucie w barwach Speed Car Motoru Brytyjczyk Robert Lambert.
Przedsprzedaż biletów
Wejściówki na niedzielny mecz do czwartku włącznie można kupować we wszystkich sklepach sieci Aldik w Lublinie, a także w Świdniku, Lubartowie, Opolu Lubelskim, Poniatowej, Kraśniku, Krasnymstawie i Zamościu. Przy ich zakupie można otrzymać kartę, dzięki której równowartość 2 proc. każdych zakupów zostanie przekazana na rzecz klubu. Sprzedaż już od czwartku ma być prowadzona także w kasach stadionu przy Al. Zygmuntowskich. W czwartek i piątek będą one otwarte w godz. 18-19.30, w sobotę w godz. 12-16, a w niedzielę od godz. 12. Ceny biletów: normalny – 25 zł, ulgowy – 18 zł, dziecięcy (do 12 lat) – 5 zł. W fazie play-off nie obowiązują karnety z rundy zasadniczej.