Do odważnych świat należy – grupa śmiałków z Lublina zdecydowała się dotrzeć na piątkowy mecz Speed Car Motoru Lublin w Toruniu w nietypowy sposób, bo… kajakami.
Sympatycy żółto-biało-niebieskich przywdziali klubowe barwy i zabrali ze sobą transparent „Płyniemy na mecz”.
- Pomysł na taki nietypowy spływ na żużlowy mecz pojawił się już podczas zimy. Stadion Speed Car Motoru Lublin leży nad rzeką, a do Torunia też można dotrzeć tą drogą. Postanowiliśmy więc połączyć w ten sposób dwie pasje i wybrać się na spływ, a przygodę zakończyć obejrzeniem na żywo zwycięstwa naszego zespołu na Motoarenie - powiedzieli w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" uczestnicy wyjazdu.
Aby dotrzeć na czas na Motoarenę, wyruszyli już 7 czerwca. Do pokonania mają w sumie ok. 500 km, a na swojej trasie minęli, między innymi, Dęblin, Warszawę i Włocławek. Pozostał im jeszcze ostatni odcinek wyprawy.
Kibice dzielą się zdjęciami ze swojej wyprawy na facebookowej stronie Płyniemy na MECZ.