Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Krzysztof Mazur/archiwum)
Młodzi zawodnicy Bogdanka Motoru Lublin wygrali we wtorek siódmą rundę półfinałów Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów na swoim torze. Dzień później mieli ponownie zmierzyć się ze swoimi rówieśnikami, ale uniemożliwiły im to opady deszczu
„Koziołki” w tegorocznej edycji DMPJ spisują się naprawdę dobrze. To już kolejne zawody, które padły ich łupem. Lublinianie czują się komfortowo na torze przy Al. Zygmuntowskich, co potwierdziły wyniki rozegranych zmagań.
Żółto-biało-niebiescy zgromadzili w sumie 27 punktów. Złożyły się na to zdobycze Wiktora Lamparta (11 pkt.), Wiktora Trofimowa (9 pkt.), Michała Curzytka (4 pkt.) i Macieja Kuromonowa (3 pkt.). Drugie miejsce na podium przypadło w udziale ex aequo żużlowcom MRGARDEN GKM Grudziądz i truly.work Stali Gorzów (21 pkt.).
Jednak kibice usłyszeli o tych zawodach nie tylko z powodu zwycięstwa Motoru, ale także poważnych kontuzji Mateusza Bartkowiaka i Kacpra Pludry. Pierwszy z nich ma złamane dwa żebra, pękniętą miednicę i obite płuca. Drugi natomiast złamał nogę.
W środę juniorzy nie mieli okazji ponownie wyjechać na tor w Lublinie. Opady deszczu uniemożliwiły im rozegranie ósmej rundy DMPJ.
