18 punktów Mateja Żagara, a do tego pomoc ze strony kolegów z drużyny – to przepis na sukces, który pozwolił Motorowi Lublin pokonać na własnym torze mistrza Polski. „Koziołki” wygrały w piątek z Fogo Unią Leszno 50:40. Punkt za dwumecz trafił do gości
Lublinianie jechali niemal zupełnie bez wyrazu w pierwszej serii startów. Zaczęło się od remisu 3:3 po zwycięstwie Mateja Żagara. Potem jednak było gorzej – Unia zanotowała dwie podwójne wygrane. Pretensje do siebie może mieć szczególnie Grigorij Łaguta. W 4. biegu Rosjanin ruszył się jeszcze zanim taśma poszła w górę. Widać było, że zaraz po tym zwolnił, bo najprawdopodobniej spodziewał się, że bieg będzie przerwany. Tak się jednak nie stało – lider gospodarzy ukarał sam siebie i miał ogromną stratę do duetu „Byków”. Wynik 17:7 dla Unii mówił wiele o tym fragmencie starcia.
Zdecydowanie inaczej wyglądała za to rywalizacja w drugiej serii startów. W każdej z gonitw żółto-biało-niebiescy odrabiali straty i robili to w widowiskowy sposób. Matej Żagar był bezbłędny na starcie i w zasadzie głównie dzięki temu elementowi żużlowego rzemiosła wygrywał swoje wyścigi. Świetną walkę z Emilem Sajfutdinowem w 6. biegu stoczył Mikkel Michelsen. Duńczyk obronił się przed zapędami Rosjanina i dał swojej drużynie cenne punkty. Strata do mistrza kraju nie była już tak duża jak jeszcze kilka minut wcześniej – 20:22.
Motor potrzebował 10 biegów, żeby zrównać się po raz drugi w tym spotkaniu z mistrzem kraju. Niezwykle cenna była „trójka” Grigorija Łaguty oraz podwójne zwycięstwo pary Matej Żagar-Jarosław Hampel. Słoweniec i Polak wykorzystali fakt, że przeciwko nim jechał duet młodzieżowców Unii. W 10. gonitwie Piotr Pawlicki nie wytrzymał nerwowo i zerwał taśmę. Zastępujący go Szymon Szlauderbach nie sprostał wyzwaniu. Końcowy rezultat pozostawał sprawą otwartą, bo tablica wyników pokazywała remis po 30.
Gospodarze nie przypominali już tych powolnych żużlowców z początku spotkania. Ich tor sprzyjał im na tyle, że wygrywali niemal wszystkie biegi. Wyjątkiem była tylko 12. gonitwa, kiedy to za plecami Mateja Żagara do mety dojechali Szymon Szlauderbach i Janusz Kołodziej. Przed biegami nominowanymi klasę pokazali jeszcze Grigorij Łaguta i Mikkel Michelsen – pewnie wywalczyli 5 punktów dla „Koziołków”. Motor prowadził 42:36 i był o krok od sukcesu.
Żółto-biało-niebiescy przypieczętowali triumf w ostatnich dwóch wyścigach – oba wygrali w stosunku 4:2. Najpierw Jarosław Hampel przywiózł za plecami rywali, a potem to samo zrobił Matej Żagar. Słoweniec był bezdyskusyjnym bohaterem tego spotkania, bo w sześciu startach zgarnął komplet 18 punktów. Ostatecznie lublinianie pokonali Fogo Unię Leszno 50:40, ale punkt bonusowy za dwumecz trafił do „Byków”.
===
Motor Lublin – Fogo Unia Leszno 50:40 (87:93)
Motor: 9. Jakub Jamróg 1 (0,-,0,1), 10. Grigorij Łaguta 10+1 (1,2*,3,3,1), 11. Matej Żagar 18 (3,3,3,3,3,3), 12. Jarosław Hampel 9+1 (0,1,2*,3,3), 13. Mikkel Michelsen 10+1 (2,3,2,2*,1), 14. Wiktor Lampart 1 (1,0,0), 15. Wiktor Trofimow 1 (0,1,0), 16. Oskar Bober ns.
Unia: 1. Emil Sajfutdinow 8+2 (1*,2,1*,2,0,2), 2. Janusz Kołodziej 4+1 (1,0,2,1*,-), 3. Bartosz Smektała 10 (2,2,3,1,2,0), 4. Jaimon Lidsey 3+1 (2*,0,1,0), 5. Piotr Pawlicki 3 (3,0,t,0,-), 6. Dominik Kubera 6+1 (2*,3,1), 7. Szymon Szlauderbach 6 (3,1,0,2).
---
Bieg po biegu
- Żagar, Smektała, Sajfutdinow, Jamróg 3:3
- Szlauderbach, Kubera, Lampart, Trofimow 1:5 (4:8)
- Pawlicki, Michelsen, Kołodziej, Hampel 2:4 (6:12)
- Kubera, Lidsey, Łaguta, Lampart 1:5 (7:17)
- Żagar, Smektała, Hampel, Lidsey 4:2 (11:19)
- Michelsen, Sajfutdinow, Trofimow, Kołodziej 4:2 (15:21)
- Żagar, Łaguta, Szlauderbach, Pawlicki 5:1 (20:22)
- Smektała, Michelsen, Lidsey, Lampart 2:4 (22:26)
- Łaguta, Kołodziej, Sajfutdinow, Jamróg 3:3 (25:29)
- Żagar, Hampel, Kubera, Szlauderbach, Pawlicki (t) 5:1 (30:30)
- Hampel, Sajfutdinow, Jamróg, Lidsey 4:2 (34:32)
- Żagar, Szlauderbach, Kołodziej, Trofimow 3:3 (37:35)
- Łaguta, Michelsen, Smektała, Pawlicki 5:1 (42:36)
- Hampel, Smektała, Łaguta, Sajfutdinow 4:2 (46:38)
- Żagar, Sajfutdinow, Michelsen, Smektała 4:2 (50:40)