Łotewscy młodzieżowcy triumfowali w sobotnich Mistrzostwach Europy Par do lat 19 na torze w Gdańsku. Bardzo dobry występ zaliczyli Polacy, którzy zajęli drugą lokatę. Głównym architektem tego sukcesu był Mateusz Cierniak z Motoru Lublin
Najwięcej do powiedzenia w tych zmaganiach mieli zawodnicy trzech reprezentacji: Łotwy, Polski i Wielkiej Brytanii. Jak się potem okazało, to właśnie te trzy drużyny rozdały między sobą medale. Interesujące były zwłaszcza te biegi, w których ci żużlowcy spotykali się ze sobą na torze.
I tak w 8. gonitwie Ernest Matjuszonok i Francis Gusts poradzili sobie z Mateuszem Cierniakiem i Bartłomiejem Kowalskim. W 11. biegu Łotysze ponownie byli najlepsi, tym razem pokonując duet Brytyjczyków Anders Rowe-Drew Kemp. Wyspiarze odbili sobie to niepowodzenie częściowo w starciu z Polakami. W 13. wyścigu osamotniony Drew Kemp przyjechał do mety przed Michałem Curzytkiem i reprezentantem Motoru.
Ostatecznie łotewska kadra uzbierała 28 punktów. Natomiast Biało-Czerwoni stoczyli z Brytyjczykami bój o srebrny medal. Oba zespoły miały po 21 punktów. W biegu dodatkowym Mateusz Cierniak odegrał się na Drew Kempie i zapewnił Polakom srebro. W sumie junior „Koziołków” zapisał przy swoim nazwisku 14 „oczek”.
Trener Rafał Drobucki desygnował do udziału w tych zawodach także Bartłomieja Kowalskiego z Eltrox Włókniarza Częstochowa (5+2) oraz Michała Curzytka z Betard Sparty Wrocław (2).
Poza podium MEP uplasowali się: Duńczycy (17), Szwedzi (15), Czesi (13) oraz Niemcy (11).