To był rok Moniki Skinder. Zawodniczka MULKS Grupa Oscar Tomaszów Lubelski została mistrzynią świata juniorek w sprincie. W nagrodę teraz powinna powalczyć o czołowe miejsce w Plebiscycie na Sportowca Roku 2021.
Chociaż województwo lubelskie nigdy nie kojarzyło się ze sportami zimowymi, to jednak w Tomaszowie Lubelskim udało się wychować zawodniczkę, która swoją postawą zachwyca cały sportowy świat. Monika Skinder z miejscowego MULKS Grupa Oscar w lutym została mistrzynią świata juniorek w sprincie techniką klasyczną.
Skinder w Vuokatti zaliczyła perfekcyjny występ. Oczywiście, była faworytką zmagań w mroźnej Finlandii – w końcu jako jedna z niewielu uczestniczek juniorskich zmagań w miarę regularnie punktowała w cyklu Pucharu Świata. Dźwiganie na swoich barkach olbrzymiej presji nigdy nie jest łatwe, ale Skinder pokazała, że jest zawodniczką odporną psychicznie.
Już w porannych kwalifikacjach wysłała środowisku sygnał, że jest bardzo mocna. Zajęła w nich czwarte miejsce. Później wszystko już poszło według planu nakreślonego przez sztab szkoleniowy reprezentacji Polski. Kolejne biegi wyglądały w wykonaniu Skinder bliźniaczo podobnie. 19-latka świetnie startowała, a później wysokim tempem zamęczała kolejne rywalki. W ćwierćfinale Polka była najlepsza, chociaż do końca naciskały ją Veronika Stepanova (Rosja) i Nadia Kaelin (Szwajcaria). Półfinał okazał się z kolei wewnętrzną sprawą Polek. Pewnie wygrała Skinder, a tuż za nią na metę wpadła Karolina Kaleta.
Zawodniczka MULKS Grupa Oscar najważniejszy bieg w swojej karierze rozpoczęła bardzo mocno i już na pierwszym podbiegu zgubiła większość rywalek. Za jej plecami zdołały utrzymać się jedynie Moa Hansson i Karolina Kaleta. Szwedka próbowała nawet zaatakować na jednym z zakrętów, ale Skinder mądrze przyblokowała swoją rywalkę. To nieco wytrąciło Szwedkę z rytmu, która od tej pory koncentrowała się przede wszystkim na obronie drugiego miejsca. Skinder natomiast wpadła jako pierwsza na finałową prostą i nie dała się wyprzedzić rywalkom. Po chwili utonęła w ramionach sztabu szkoleniowego.
– To był wspaniały występ. Monika inaugurowała mistrzostwa świata juniorów, bo w kwalifikacjach startowała z numerem pierwszym. Później wygrywała kolejne biegi i zakończyła rywalizację na pierwszym miejscu. W kolejnych biegach widać było, że odzyskała werwę po kryzysie, jaki dopadł ją w trakcie Tour de Ski. W Vuokatti pokazała charakter, zawziętość i walkę. Była bardzo zdeterminowana, aby osiągnąć sukces. Prowadziła swoje biegi od początku do końca, to był chyba efekt ubiegłorocznych doświadczeń z mistrzostw świata juniorek. Nie wystarczy być w dobrej formie, bo medale trzeba jeszcze zabrać do domu. Ona pojechała i wzięła, co jej się należało – podsumował sprint w Vuokatti Waldemar Kołcun, klubowy trener Skinder.
Trzeba pamiętać, że miniony rok nie ograniczał się w wykonaniu Skinder tylko do tego jednego sukcesu. Dwa złote medale mistrzostw Polski czy kolekcjonowanie kolejnych punktów Pucharu Świata tylko pokazują, że Skinder to już zawodniczka na poziomie szeroko rozumianej światowej czołówki.
Kibice w województwie lubelskim liczą natomiast, że czas Skinder dopiero nadejdzie w najbliższych dniach. Zawodniczka MULKS Grupa Oscar weźmie bowiem udział w Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie, które rozpoczynają się w tym tygodniu.
– W sprincie indywidualnym już miejsce w najlepszej trzydziestce byłoby dużym sukcesem Moniki Skinder. W sprincie drużynowym znakomitym wynikiem byłoby uzyskanie miejsca w najlepszej ósemce. Będzie tam startować w parze z Izabelą Marcisz. Trzeba zaznaczyć, że w Igrzyskach Olimpijskich o sukces w Team Sprincie jest nieco łatwiej niż podczas zawodów Pucharu Świata. Jest to spowodowane tym, że każdy kraj może wystawić tylko jeden zespół. Czołowa ósemka dla naszych zawodniczek byłaby bardzo wartościowym wynikiem, który byłby zauważony przez media, ale również zapewniłby im ministerialne stypendium – kończy Kołcun.
Co zrobić, żeby zagłosować na swojego faworyta? Wystarczy wysłać SMS-a o treści „sportowiec” wraz z numerem kandydata (w przypadku Moniki Skinder będzie to sportowiec 36) pod numer 72480. Koszt jednego SMS-a to 2,46 zł z VAT.
Można również głosować na naszym portalu dziennikwschodni.pl. Aby to zrobić wystarczy posiadać darmowe konto lub je założyć. A wtedy będzie można wykupić pakiet głosów dostępnych przy plebiscycie.