Dobiegają końca prace mające przygotować stadion przy Al. Zygmuntowskich do nowego sezonu żużlowego. Przygotowania prowadzono głównie metodą gospodarską. Wszystko powinno być zakończone jeszcze w tym miesiącu.
– Większość prac przed sezonem wykonaliśmy własnym sumptem. Wydatki dotyczyły głównie wymiany i uzupełnienia niektórych elementów, zamkną się w kwocie między 15 tys. a 20 tys. zł – mówi Miłosz Bednarczyk, rzecznik Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, spółki odpowiedzialnej za stadion żużlowy przy Al. Zygmuntowskich. – Najważniejszym z zadań było udrożnienie i oczyszczenie odwodnienia toru.
Konieczne było także dostosowanie maszyny startowej do nowych wymogów regulaminowych. – Chodziło m.in. o zmianę systemu mocowania taśmy – tłumaczy rzecznik MOSiR. Spółka samodzielnie przeprowadziła również naprawy bandy stałej i absorbującej. Z kolei bandy pneumatyczne przeszły już przegląd prowadzony na potrzeby ich homologacji. – Ponieważ w tym roku mija pięć lat od ich użytkowania.
Na stadionie trzeba się również było zająć oknami w wieży sędziowskiej. Zostały one przystosowane do potrzeb transmisji telewizyjnych. Chodziło o to, by okna były uchylne, ponieważ stoją przy nich kamery. Do niektórych pomieszczeń zostało doprowadzone stałe łącze internetowe, dodatkowe łącza zapewniono również w parku maszyn.
Dodatkowe łącza mają m.in. związek ze zmianami dotyczącymi telewizyjnych transmisji z meczów żużlowej ekstraligi. – W parku maszyn pojawią się kamery bezprzewodowe, które umożliwią pokazanie większej liczby szczegółów oraz materiałów zakulisowych – zapowiada PGE Ekstraliga w swoim oficjalnym komunikacie.
– Tam gdzie było to konieczne wymieniliśmy i naprawiliśmy niektóre oprawy oświetlenia toru. Wykonaliśmy też przegląd zasilających skrzynek elektrycznych i wymieniliśmy niektóre podzespoły związane z chłodzeniem tych skrzynek – wylicza Bednarczyk. – Przed nami jest jeszcze naprawa uszkodzonej nawierzchni parku technicznego, w którym stoją maszyny do utrzymania toru.