Stal Kraśnik zremisowała u siebie z Chełmianką 0:0. Podział punktów można uznać za sprawiedliwy, ale biorąc pod uwagę, że obie ekipy miały sporo sytuacji w niedzielę powinny paść jakieś bramki.
Gospodarze przed pierwszym gwizdkiem mieli sporo kłopotów kadrowych, przede wszystkim w defensywie. Stąd nowe ustawienie: 3-5-2. Taktyka nie do końca zdała jednak egzamin. Na dodatek tuż przed meczem z powodu kontuzji ze składu wypadł Kamil Król.
Mimo wszystko początek zawodów należał do niebiesko-żółtych. Szybko dobrą okazję miał Rafał Król, ale Cezary Osuch złapał piłkę. Niedługo później próbował Arkadiusz Maj, znowu bez efektu. Później groźniejsi byli goście, a czujność Sebastiana Ciołka sprawdzili: Kamil Kocoł i Paweł Uliczny po strzałach z dystansu.
Druga połowę od mocnego uderzenia powinni rozpocząć przyjezdni. Dawid Niewęgłowski znalazł się sam przed bramkarzem Stali, ale strzelił prosto w niego. Kilka minut później „setkę” zmarnował także Kocoł. W 53 minucie odpowiedział Rafał Król, który posłał jednak piłkę minimalnie nad poprzeczką.
W kolejnych fragmentach znowu obie drużyny mogły pokusić się o gole. Najpierw Ciołek poradził sobie z główką Norberta Myszki, a po drugiej stronie boiska znowu w doskonałej sytuacji spudłował Król. Końcówka to lepsze szanse Chełmianki. Piotr Kożuchowski groźnie strzelał głową, a Michał Wołos przymierzył w boczną siatkę.
– Popełniliśmy za dużo błędów w defensywie. Z tego powodu przeciwnik miał swoje szanse po przerwie. W naszych poczynaniach też brakowało skuteczności, a mecz trzeba przyznać był bardzo otwarty. Z powodu złego stanu boiska pojawiało się jednak sporo błędów technicznych. Zabrakło nam trochę jakości, ale mieliśmy problemy kadrowe. Taktyka 3-5-2 dobrze wyglądała na treningach, ale gorzej wyszło w meczu. Na dodatek uraz Kamila Króla osłabił naszą siłę ataku. Z przebiegu meczu remis na pewno jest sprawiedliwy. Obie drużyny mogły jednak wygrać – ocenia Jarosław Pacholarz, trener ekipy z Kraśnika.
Stal Kraśnik – Chełmianka Chełm 0:0
Stal: Ciołek – Mazurek, Kudriawcew (81 Cygan), Świech, Misiak, Skrzyński (56 Popiołek), Kaczmarek, R. Król, Czelej, Maj, Zieliński (86 Wawryszczuk).
Chełmianka: Osuch – Kwiatkowski, J. Niewęgłowski, Myszka, Dobrzyński, Kraśniewski (67 Kożuchowski), Uliczny, Czułowski, Wolski (46 D. Niewęgłowski), Kocoł (78 Wołos), Stachyra (88 Wójcicki).
Żółte kartki: Skrzyński – Czułowski, Myszka.
Sędziował: Michał Wasil (Lublin).