Po kilku dniach oddechu czas na kolejne imprezy Lubelskich Dni Kultury Studenckiej. Dziś startuje Feliniada, a w akademiku UMCS zaplanowano wyjątkowy pokaz świetlny.
Wieczorem można się także wybrać na Felin. W tym roku w planie są trzy dni dużych koncertów. Dziś pierwszy – rockowy (na scenie pojawią się m.in. Zabili Mi Żółwia, Lipali i Happysad). Jutro czas na reggae (m.in. Bas Tajpan, Junior Stress, Jamal), a w sobotę na tradycyjną imprezę disco polo. Zestaw gwiazd na tej ostatniej – ciekawy: legendarna grupa Milano, znany z przeboju "Ona tańczy dla mnie” Weekend oraz – po raz pierwszy w historii lubelskich majowych koncertów – Stachursky.
Skąd na koncercie disco polo artysta nie z tej branży? Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że to efekt rozmów samorządu studentów z władzami uczelni. Ci chcieli, żeby na scenie pojawił się również ktoś spoza tego środowiska.
– W tym wracamy na miasteczko akademickie – mówi Piotr Widomski, szef samorządu UMCS. – Scena zostanie ustawiona na parkingu przed Chatką Żaka.
– Długo rozmawialiśmy o tym z Radą Dzielnicy Wieniawa. Ostatecznie wszystko udało się uzgodnić – mówi Widomski.
Dlaczego samorządy rezygnują z Błoni? – Z rozmów ze studentami wynika, że im bliżej miasteczka, tym lepiej – mówi Widomski. – Błonia były niezadowalające z wielu powodów. Co prawda to centrum miasta, ale jednak oddalone od uczelni.
Przed Chatką Żaka studentów czekają trzy duże koncerty. Jutro gwiazdą będzie brytyjski zespół The Subways, w sobotę – Vavamuffin, a w niedzielę na scenie wystąpią m.in. Brodka i Afromental.
Wstęp na wszystkie imprezy bezpłatny.