Pierwszy meczu kontrolny ma za sobą także beniaminek III ligi – Świdniczanka. Drużyna Łukasza Gieresza pokonała rywala z IV ligi mazowieckiej – Wilgę Garwolin 3:2. W składzie ekipy ze Świdnika pojawiło się jednak sporo testowanych zawodników.
W lecie kadra beniaminka trochę się zmieni, dlatego pierwszy sparing był okazją do przyjrzenia się przede wszystkim testowanym piłkarzom. Do przerwy „Świdnia” prowadziła 2:1, a ostatecznie wygrała 3:2.
Wszystkie gole strzelili sprawdzani piłkarze. W sumie trener Gieresz miał do dyspozycji aż ośmiu nowych zawodników. Według naszych informacji jednym z nich był Mateusz Kompanicki, który ostatnio zakładał koszulkę innego trzecioligowca ze Świdnika – Avii. Nie było za to przymierzanego według plotek do obu klubów Pawła Wojciechowskiego.
– Jeżeli chodzi o sam mecz, to był on bardzo przydatny, ale tylko i wyłącznie do etapu, w którym się znajdziemy. Przyglądaliśmy się chłopakom, których widzimy w zespole, ale i dużej grupie młodzieży. Można powiedzieć, że wstępnie mamy już pierwsze decyzje, jeżeli chodzi o kadrę, ale jeszcze trzeba chwilę poczekać z oficjalnymi informacjami. Chcemy jeszcze się przyjrzeć, że ci zawodnicy podniosą jakość i będą mogli z powodzeniem występować na poziomie trzeciej ligi – przyznaje Łukasz Gieresz.
W sobotnim spotkaniu zabrakło kilku piłkarzy, chociażby Michała Palucha. – Kilku zawodników ze względu na charakter tej gry dostało wolne. Nie skorzystaliśmy z nich, ale ćwiczyli indywidualnie. Ten pierwszy sparing to była taka gra selekcyjna, żeby przyjrzeć się chłopakom. Od poniedziałku wracamy do roboty – zapewnia szkoleniowiec beniaminka.
I dodaje, że proces budowy kadry na sezon 2023/2024 jeszcze potrwa. – Kadra na pewno nie jest jeszcze zamknięta, etap budowania trochę się nam wydłuży, bo rozmowy trwają. Pracujemy też dwutorowo, bo zawodnicy, których widzimy w zespole czekają na propozycje. Ustaliliśmy deadline w przyszłym tygodniu. Chcemy też lepiej poznać młodzież, której planujemy dawać szansę w Świdniczance. Potrzebujemy czasu na selekcję. Tak, jak mówiłem, kluczowe było utrzymanie trzonu zespołu i ten plan udało nam się zrealizować – mówi trener Gieresz.
Jego podopieczni w sobotę wystąpili w składzie: Gosik (46 Socha) – zawodnik testowany I, Pielach (60 zawodnik testowany V), Szymala, Bednarczyk, Nawrocki (46 Kutyła), zawodnik testowany II (46 Sikora), zawodnik testowany III (46 zawodnik testowany VI), Kotowicz (46 zawodnik testowany VII), Zuber (46 Strug), zawodnik testowany IV (46 zawodnik testowany VIII).
A w następny weekend czeka ich wyjazdowe spotkanie z Chełmianką, które najprawdopodobniej zostanie rozegrane na boisku w Rożdżałowie.