Na terenie powiatu świdnickiego miejsca noclegowe dla uchodźców na razie nie są tworzone w salach gimnastycznych. O pomocy osobom, które uciekły przed wojną w Ukrainie mówił podczas wtorkowej sesji starosta świdnicki Łukasz Reszka
– W powiecie świdnickim jest 313 miejsc zgłoszonych przez jednostki samorządu gminnego (w Świdniku 50, w gminie Trawniki 78, w gminie Mełgiew 20, w gminie Rybczewice 56, a w gminie Piaski 109), z czego zajętych było 195 a 118 jest wolnych – podliczył na wtorkowej sesji Rady Powiatu starosta świdnicki.
Noclegi dla uchodźców są w różnych miejscach. – M.in. w hotelach, tak jest np. w gminie Rybczewice – wyjaśnił w rozmowie z nami starosta. – Na terenie gminy Piaski jest wykorzystana do tego remiza strażacka, a w gminie Mełgiew – świetlica wiejska. W żadnej gminie na terenie powiatu świdnickiego nie ma takich miejsc w salach gimnastycznych.
Na terenie powiatu funkcjonuje też hub. – Miejsce to zostało utworzone na wniosek wojewody. Dostępne jest całą dobę. Jest monitorowane, chronione, z dobrym połączeniem dla samochodów dostawczych, w tym tirów – opisywał radnym Reszka. – Jest to obecnie miejsce przeładunkowe, nie magazynowe. Przeładowano w nim łóżka, koce, pościel, pomoc medyczną, trwałą żywność dla zwierząt, jak też wielkogabarytowe rzeczy, takie jak m.in. szpitalne łóżka i międzynarodowe transporty.
Pomóc uchodźcom jest prowadzona na różnych płaszczyznach, także psychologicznej. Ukraińcy mogą też liczyć na pomoc w poszukiwaniach pracy. Powiatowy Urząd Pracy w Świdniku stworzył regionalną bazę pracodawców zainteresowanych zatrudnieniem uchodźców. – Chodzi przede wszystkim o usługi handlu, tapicerstwo i gastronomię – wyliczał Reszka.
Cały czas są organizowane zbiórki darów m.in. przez powiatowe szkoły. – Blisko 4 tony pomocy przekazał Lubelski Węgiel Bogdanka – podał starosta. – Pieniądze są przekazywane przez fundację amerykańską, osoby prywatne, zarząd powiatu na zakup sprzętu wojskowego dla wojsk obrony terytorialnej, a także jego transport na teren Ukrainy (m.in. do Równego – red.).
Starosta podziękował wszystkim ofiarodawcom, którzy już włączyli się w pomoc Ukraińcom. Przyznał, że dary rzeczowe powoli się kończą, dlatego na pewno przyda się długoterminowa żywność, środki czystości i artykuły dla dzieci.