Pijany instruktor jechał po ucznia, żeby zabrać go na lekcję nauki jazdy. Stracił prawo jazdy i prawo wykonywania zawodu.
- Mężczyzna oświadczył, że jedzie po ucznia, a pasów nie zapiął z przyzwyczajenia - mówi Anna Smarzak, z lubelskiej policji. - Nie miał też dokumentów pojazdu, które jak twierrdził, zabrał inny instruktor.
Okazało się, że mężczyzna jest pijany. Miał 1,6 promila alkoholu.
er