– 700 rodzin ze Świdnika, może skorzystać z przydomowych kompostowników i zapłacić mniej za śmieci. Taki mamy pomysł – zapowiedział na Facebooku burmistrz Świdnika Waldemar Jakson. Temat ma się znaleźć na posiedzeniu Rady Miasta pod koniec czerwca.
Kompostowanie jest najlepszym sposobem, aby uzyskać własny materiał do użyźniania gleby, a przy tym zagospodarować odpady, które powstają w kuchni, ogrodzie czy sadzie. Świdnik nie byłby pierwszym miastem, który kupiłby swoim mieszkańcom kompostowniki. Na takie rozwiązanie zdecydował się rok temu Radzyń Podlaski, a program cieszy się ogromna popularnością. Po pięciu latach kompostowniki przechodzą na własność mieszkańców.
Podobne działania chce podjąć też Świdnik.
– Na najbliższą sesję przygotujemy projekt uchwały ws. przydomowych kompostowników – mówi Marcin Dmowski, zastępca burmistrza Świdnika ds. inwestycji i rozwoju. – W Świdniku jest ok. 700 posesji, które mogłyby skorzystać z tego programu. Są to domy jednorodzinne, w których produkuje się więcej bioodpadów niż w blokach.
Zachętą do kompostowanią będą niższe opłaty.
– Jeśli ktoś zadeklaruje, że mając kompostownik nie będzie oddawać odpadów biodegradowalnych, to będzie płacić mniej za odbiór i zagospodarowanie śmieci – zapowiada Dmowski. – Opłata wynosi 25 zł za osobę, ale jeśli ktoś będzie korzystać z kompostowania to będzie to 21 zł od osoby. Przy czteroosobowej rodzinie to oszczędność 16 zł miesięcznie.
Świdnicki ratusz planuje kupić kompostowniki.
– Albo użyczymy je mieszkańcom, albo im je przekażemy. Te kwestie są jeszcze do ustalenia i konsultacji z prawnikami – dodaje zastępca burmistrza Świdnika.
Radni tematem bioodpadów i ich kompostowania zajmą się na sesji w ostatnim tygodniu czerwca.