Mieszkańcy Świdnika czekali na to od kilku lat. Na trasie Piaseckiej - przy zjeździe w al. Lotników Polskich, pojawiła się sygnalizacja świetlna.
Samorząd - miejski oraz powiatowy - wielokrotnie wnioskował o zamontowanie świateł. - Nasze starania zostały uwieńczone sukcesem. Prace rozpoczęły się, co prawda, z pewnym poślizgiem, ale drogowcy zdążyli na czas. Termin zakończenia inwestycji został wyznaczony na 15 maja - mówi Radosław Brzózka, rzecznik starosty świdnickiego.
Inwestycję sfinansowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
- Mam nadzieję, że ruch w tym rejonie się usprawni, no i będzie bezpieczniej.
W ubiegłym roku mój znajomy zaliczył tu dość poważną stłuczkę - mówi pan Marian, mieszkaniec Świdnika. - Prowadzę działalność gospodarczą w Lublinie, więc codziennie tędy przejeżdżam i widzę, co się dzieje - wyjaśnia.
Te słowa potwierdza mł. insp. Grzegorz Hołub, zastępca komendanta powiatowego policji w Świdniku. - Przez lata to było jedno z najbardziej niebezpiecznych skrzyżowań w regionie. Nagminnie dochodziło do kolizji, było wiele wypadków śmiertelnych - mówił niedawno.
Światła będą działały do czasu wybudowania dwóch węzłów komunikacyjnych w okolicach Świdnika. Wtedy zostanie zamknięta al. Lotników Polskich, a ruch przeniesie się na węzły drogowe.
Czy warto w takim razie inwestować społeczne pieniądze w coś, co będzie za kilka lat nieużyteczne? - Codziennie stałem w korku po kilkanaście minut, tracąc cenny czas. Światła już dawno powinny tu zostać zamontowane - uważa pan Dariusz, który 6 dni w tygodniu dojeżdża ze Świdnika do pracy w Lublinie.