To była największa defilada w historii Wojska Polskiego. Na głowami tłumów zgromadzonych w stolicy lecieli wtedy m.in. dęblińscy piloci tworząc formację "1000" na cześć tysiąclecia państwa polskiego. Dęblińskie muzeum zaprasza na film i spotkanie z lotnikami, który brali w niej udział.
Był słoneczny, 22 lipca 1966 roku, gdy na Placu Defilad w Warszawie zgromadziły się tłumy podziwiające uczestników największej defilady w historii Polski - Parady Tysiąclecia. Wydarzenie to miało wymiar nie tylko wojskowy, ale także cywilny. Przed publicznością przemaszerowali i przejechali na specjalnych udekorowanych platformach sportowcy, zespoły ludowe, młodzież.
Wojsko, dzięki licznie przybyłym grupom rekonstrukcji historycznych, zaprezentowano od czasów najstarszych po te współczesne. Byli zatem wojowie Mieszka I, husaria na koniach, a także piechota LWP i liczne pojazdy w tym czołgi, wyrzutnie rakiet, transportery opancerzone.
Na niebie pojawiły się setki samolotów, w tym 35 bombowców Ił-28 tworzących formację piastowskiego orła, 42 limy-2 tworzące liczbę 1000 (zwaną też formacją Milennium), 16 odrzutowców Iskra w szyku "szachownica", limy-5 w szyku "jodełka", czy też 48 MiG-ów 21 i 16 MiG-ów 19 tworzących formację "grot". Wielu pilotów tamtych maszyn to absolwenci dęblińskiej akademii.
Dokumentalny film o defiladzie oraz jej bohaterach przygotowało Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie, które zaprasza już na jego premierowy pokaz. Ten odbędzie się w sobotę, 18 stycznia, w auli muzeum przy ul. Lotników Polskich 1. Tytuł filmu to "Formacja 1000. Lotnicza defilada we wspomnieniach pilotów". Po projekcji organizatorzy wydarzenia zapraszają do spotkania z pilotami. Początek seansu o godz. 15. Wstęp wolny.