Niech poleje się krew – zachęcają organizatorzy akcji planowanej na niedzielę. Ma się odbyć dla upamiętnienia zdarzeń z lipca 1980 roku, które stały się impulsem dla przemian politycznych i gospodarczych w Polsce
Do udziału zachęca Klub Honorowych Dawców Krwi – PCK im. Bł.KS. Jerzego Popiełuszki przy „PZL-Świdnik” S.A i Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie.
Ambulans, w którym oddać będzie można krew, stanie przed kościołem NMP Matki Kościoła. Krwiodawcy mogą się zgłaszać od godz. 8 do 13.
Im więcej ich będzie, tym lepiej, bo zwłaszcza teraz, w okresie wakacyjnym krew jest potrzebna bardzo. A pacjenci szpitali czekają na ten niezwykły dar życia.
– Krew podarowana przez jedną osobę może uratować życie trzech innych ludzi. Sytuacja po raz kolejny zmusza nas do zwrócenia się z prośbą do wszystkich osób o wielkich sercach, aby raz jeszcze je pokazały i wsparły nasze działania w celu ratowania zdrowia i życia mieszkańców naszego województwa – zachęcają Andrzej Słowtwiński i Tomasz Patyra ze świdnickiego klubu HDK.
Krwiodawcą może zostać każda zdrowa, pełnoletnia osoba. Ważne, aby przyjść wypoczętym, po lekkim posiłku, a dzień wcześniej nie spożywać alkoholu. Należy wziąć ze sobą jakiś dokument tożsamości.
Przypomnijmy, że w tym roku mijają 43 lata od 8 lipca 1980 roku, gdy pracownicy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego PZL-Świdnik przerwali pracę i rozpoczęli strajk. Był to pierwszy z całej fali takich protestów na Lubelszczyźnie, które objęły ponad 150 zakładów pracy. W kolejnych tygodniach do strajków zaczęło dochodzić w calym kraju.