We wtorek rano świdnicka drogówka skontrolowała autokar, który miał zawieźć dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 5 w Świdniku na wycieczkę do Kozłówki.
- Niesprawny układ hamulcowy, zużyte ogumienie, wycieki płynów eksploatacyjnych i nadmiernie skorodowana kratownica podwozia. To tylko niektóre z usterek, które ujawnili mundurowi podczas sprawdzania stanu technicznego pojazdu - wyjaśnia mł.asp. Elwira Domaradzka z policji w Świdniku
Kierowca autokaru dostał mandat, zatrzymano mu dowód rejestracyjny pojazdu i nie dopuszczono go do ruchu. Na miejsce został skierowany drugi autokar, który po dokładnym sprawdzeniu nie budził zastrzeżeń. Wycieczka z dużym opóźnieniem w końcu wyruszyła w drogę.