
Komisja rewizyjna Rady Powiatu Świdnickiego nie przeprowadzi kontroli dotyczącej m.in. prawidłowości zatrudnienia sekretarza powiatu i audytora. Wniosek opozycji zgłoszony podczas wtorkowej sesji nie uzyskał poparcia większości radnych. Czy będzie doniesienie do prokuratury lub NIK?

Podczas sesji starosta Dariusz Kołodziejczyk przedstawił radnym nowego sekretarza powiatu Mariusza Wilka, który objął stanowisko 1 kwietnia. Podkreślał, że ma on zarówno doświadczenie jako przedsiębiorca oraz samorządowe. Był radnym. Tymczasem w prasie pojawiły się doniesienia, że Wilk nie ma kompetencji do sprawowania tej funkcji.
Radni opozycyjni chcieli, aby komisja rewizyjna zbadała prawidłowość zatrudnienia sekretarza powiatu i audytora. Proponowali też, aby przyjrzała się, jakie są konsekwencje związane ze zmianą regulaminu organizacyjnego starostwa.
– Nie chcemy bić piany – mówi Łukasz Reszka, przewodniczący Klubu Radnych PiS – Porozumienie Prawicy. – Może się okazać, że doniesienia prasowe (na temat nowego sekretarza – red.) nie są w żaden sposób potwierdzone faktami. Dlatego też chcieliśmy, aby to komisja rewizyjna zbadała tę sprawę. Dopiero później podjęlibyśmy decyzję, co robimy dalej. Czy jest konieczność zawiadomienia NIK-u, RIO czy prokuratury? A może takiej konieczności nie ma.
Zgłoszony podczas sesji wniosek opozycji radni rządzącej koalicji PO-PSL-Świdnik Wspólna Sprawa odrzucili. Opozycja nie daje jednak za wygraną. – Skoro koalicja nie chce z nami rozmawiać, zamyka nam usta, zamyka nam dostęp do dokumentów, to jedyną możliwością rozmowy z zarządem jest pośrednictwo mediów – podkreśla radny Reszka.
Stąd zwołana konferencja prasowa. – Liczę, że rządząca koalicja pójdzie po rozum do głowy i pozwoli komisji rewizyjnej zająć się tą sprawą – dodaje radny Reszka.
– Wdrożenie nowego regulaminu organizacyjnego starostwa to proces, który wymaga czasu – odpowiada Jacek Kosierb, rzecznik prasowy starosty. – Zgodnie z informacją, jaką na sesji rady powiatu przekazał starosta Kołodziejczyk, po jego zakończeniu nie będzie przeszkód, aby przyjrzała się mu komisja rewizyjna.