Rusza konkurs na projekt architektoniczny portu lotniczego w Świdniku. Zwycięska koncepcja wcale nie musi być najtańsza, za to nowoczesna i oryginalna - podkreślają władze spółki.
- Czyli taki, który spełni wszystkie wymagania regulaminowe. Ale równocześnie będzie najładniejszy - zaznacza Piotr Jankowski, rzecznik spółki Port Lotniczy Lublin. - Dlatego w komisji konkursowej zasiądą znani architekci, którzy dokładnie ocenią walory estetyczne projektów. To dla nas najważniejszy element.
Jankowski ujawnia, że warunki ofertowe zostały określone w taki sposób, iż cena projektu nie będzie rozstrzygająca. To oznacza, że nie musi wygrać najtańszy projekt. - O niegospodarności nie ma mowy, gdyż poruszamy się w ramach określonego budżetu - dodaje rzecznik. - Ale chcemy, by architekci, którzy wystartują w konkursie wiedzieli już na wstępie, że nasze lotnisko musi się wyróżniać nowoczesną i oryginalną architekturą. To będzie wizytówka regionu, perełka Lubelszczyzny. Dlatego żadnych dróg na skróty, prowizorek i sztampy.
Władze spółki zostawiają projektantom wolną rękę, jeśli chodzi o architektoniczną wizję. Natomiast regulamin określający wymogi techniczne dla lotniska jest już gotowy. Obejmuje on płytę lotniska, terminal (m.in. stanowiska sprzedaży, obiekty odprawy, biura linii lotniczych, poczekalnię hali odlotów, halę przylotów), a także dostęp do parkingu publicznego, uliczki handlowe, korzystanie z taksówek i wynajmu prywatnych samochodów.
Regulamin konkursu w najbliższych dniach zostanie zamieszczony w polskim i europejskim biuletynie. Do konkursu będą mogli więc przystąpić także zagraniczni projektanci. - Wygra najlepszy i najbardziej efektowny projekt. Budujemy to lotnisko od początku, nie mamy więc takich ograniczeń jak inne porty, które muszą bazować na starej infrastrukturze - podkreśla Grzegorz Muszyński, prezes PLL. - Musimy to dobrze wykorzystać, żeby się potem nie wstydzić naszego lotniska.
Na razie o lubelskim lotnisku wiadomo tyle, że samoloty będą startować z pasa o długości 2520 m. Zgodnie ze "Wstępnym Studium Wykonalności Potencjalnego Rynku dla Portu Lotniczego Lublin”, które przygotowała brytyjska firma ze Świdnika polecimy do Warszawy i najważniejszych europejskich stolic (loty nie dłuższe niż 3-godzinne), czarterem w rejony Morza Śródziemnego. - W planach są także tanie linie lotnicze, które połączą nas z Europą Zachodnią. W pierwszym roku Świdnik obsłużyłby 300 tys. pasażerów. W ciągu 25 lat ta liczba wzrosłaby do 2, 5 mln - zapowiada Gordon Brown, współautor studium.
Budowa lotniska ma ruszyć w przyszłym roku, a pierwsze samoloty odlecą ze Świdnika na przełomie 2011/2012 roku.