Na placu Konstytucji 3 Maja w Świdniku 22-letni mężczyzna oblał się benzyną i podpalił. Przypadkowi przechodnie ugasili mężczyznę i uratowali mu życie.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że 22-letni mężczyzna oblał się benzyną i podpalił – mówi Edyta Wójtowicz z policji w Świdniku. Przechodnie rzucili się na mężczyznę z pomocą. Ugasili płomienie i zadzwonili po karetkę. Mężczyzna trafił do szpitala w Świdniku, a potem na oparzeniówkę w Łęcznej.
- Jego stan jest stabilny. Ma poparzoną twarz, ręce i klatkę piersiową. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - mówi Piotr Rybak, dyrektor SPZOZ w Łęcznej. - Nie było konieczności umieszczenia go na oddziale intensywnej terapii.
Na miejscu pracują technicy policyjni, którzy wyjaśnią dokładne przyczyny zdarzenia.
- Było bardzo dużo gapiów, karetka pogotowia, policja, dwa wozy strażackie. Nie podchodziłem bliżej, ale widziałem, że coś złego się stało - mówi jeden z mężczyzn którego spotkaliśmy na placu.
Na miejscu widać fragmenty spalonej kurtki.
- Zdarzenie zostało nagrane przez miejski monitoring - mówi Jan Sprawka, komendant Straży Miejskiej w Świdniku.