Po roztopach ul. Rejkowizna jest praktycznie nieprzejezdna, auta grzęzną w błocie – skarży się nasz Czytelnik ze Świdnika. – To nie są żadne peryferia tylko boczna ulica Lotników Polskich.
– Po pierwsze moim zdaniem droga ta jest źle utwardzana – jakieś 70 procent to jest ziemia, reszta to gruz – twierdzi Łukasz Włodarczyk ze Świdnika. – Problem był już wcześniej, ale nie aż taki jak w tym roku. Powstają doły a po opadach głębokie kałuże. Przyjeżdża równiarka i wszytko to wyrównuje, później na drogę jest wysypywany nowy materiał. Spadnie deszcze i sytuacja się powtarza – znowu jest to samo. I dodaje: Droga wygląda tragicznie, zresztą nie tylko ta – ul. Poziomkowa wcale nie jest w lepszym stanie.
Pan Łukasz przejeżdżając tą drogą uszkodził sobie samochodów. – Zgłosiłem to na Straży Miejskiej. Będą domagać się odszkodowania – przyznaje Włodarczyk.
– Mamy jedno zgłoszenie o uszkodzonym aucie na tej ulicy z 23 lutego – potwierdza Janusz Wójtowicz, komendant Straży Miejskiej w Świdniku. – Nie wykluczam, że mogło być więcej takich sytuacji, ale zgłoszenie otrzymaliśmy tylko jedno.
Urzędnicy przepraszają mieszkańców za niedogodności. – Dolna warstwa ziemi jest nadal zamarznięta, co utrudnia wchłonięcie wód na drogach gruntowych, powstałych z topniejącego śniegu – pisze Justyna Harasymiuk, naczelnik Wydziału Inwestycji i Zamówień Publicznych Urzędu Miasta w Świdniku.
– W kilku miejscach prowadziliśmy prace doraźne, liczymy na to, że warunki atmosferyczne się utrzymają, co wpłynie na poprawę sytuacji. Za te utrudnienia przepraszamy, niestety z tą niedogodnością musimy się borykać w okresie po zimie w wielu miejscach obrzeży miasta.
Urząd Miasta planuje budowę tej ulicy. – Przystąpiliśmy do opracowania dokumentacji na budowę ulicy Rejkowizna – dodaje Harasymiuk. – W tym roku chcemy też zlecić wykonanie dokumentacji na przebudowę ważnego skrzyżowania alei Lotników Polskich z ulicami Klonową i Rejkowizną. Po otrzymaniu dokumentacji będziemy znali koszty obu inwestycji i wówczas – po wskazaniu źródeł finansowania – będzie możliwa analiza terminów wykonawczych.
Urzędnicy żadnych terminów jednak nie podają.