30 lat trzeba było czekać na to otwarcie. W sobotę mieszkańcy Nowego Krępca mogli wreszcie skorzystać z parku i zalewu.
Spacer po parkowych alejkach, śniadanie na trawie czy odpoczynek na molo. Każdy mógł wybrać coś dla siebie w tym 3–hektarowym kompleksie.
– Przez te wszystkie lata nasz park był zaniedbany, przychodziła tu jedynie młodzież, by napić się w zaroślach piwa. Bardzo się cieszę, że został zrewitalizowany. Pamiętam, że jako dziecko przychodziłam tu z dziadkami i było naprawdę urokliwie. Dziś jestem tu z dziećmi a wspomnienia są wciąż żywe – przyznaje pani Aniela.
Młodsi też się cieszą. – W końcu mamy, gdzie grać w piłkę, babcia obiecała nam opalanie na molo. Jest czysto, nie ma wysokiej trawy. Nawet nie wiedziałam, że jest tu aż tak dużo drzew– zauważają Marcysia i Marysia.
Samorządowcy nie ukrywają, że przez ostatnie lata to miejsce niszczało. – Ale dzięki pozyskanym środkom mogliśmy zrewitalizować ten piękny park, tak by mogli z niego korzystać mieszkańcy naszej gminy, jak również sąsiadujących miejscowości. Kiedyś przychodziły tu całe rodziny i mam nadzieję, że teraz będzie podobnie. Stałam przed wyborem droga czy chodnik, a może park? Okazuje się, że dokonałam właściwego wyboru– podkreśla Magdalena Wójcik, wójt gminy Mełgiew w powiecie świdnickim.
– Usunięte zostały krzaki, mamy nowe alejki, ławki, oświetlenie, monitoring, wiaty grillowe, również zbiornik wodny został zmodernizowany. Mamy tu zabytkowy drzewostan– dodaje pani wójt.
Obecny na otwarciu Artur Soboń, wiceminister finansów przekonuje, że gmina Mełgiew będzie mogła gospodarczo się rozwijać. – Na ostatnim posiedzeniu Sejmu wprowadziliśmy nowe, atrakcyjne zasady amortyzacji przy nowych inwestycjach, co w praktyce oznacza, że jeśli w danej gminie bezrobocie jest powyżej przeciętnej, a dochody na mieszkańca poniżej 80 procent, będzie można przyspieszyć amortyzację nowych inwestycji do 10 albo nawet szybciej do 5 lat – tłumaczy polityk.
Ponad 3,8 mln zł kosztowała rewitalizacja tego miejsca.