27-letnia mieszkanka Świdnika wjechała hondą w blok. Samochód zatrzymał się przy klatce schodowej. Kobieta zostawiła rannego pasażera, a sama uciekła
Do zdarzenia doszło w poniedziałek przed godz. 18 na ul. Akacjowej w Świdniku. 27-latka straciła panowanie nad autem. Samochód wjechał na chodnik, pas zieleni i uderzył w klatkę schodową. Kobieta zostawiła rannego pasażera, wysiadła z samochodu i uciekła.
Na miejscu interweniowała straż pożarna, która pomogła wydostać zakleszczonego w pojeździe mężczyznę. 57-latek z licznymi obrażeniami wewnętrznymi trafił do szpitala.
Pół godziny później policjanci zatrzymali 27-latkę w jej mieszkaniu. Była ranna, więc także trafiła do szpitala. Jest pod nadzorem policjantów.
Mieszkanka Świdnika w chwili wypadku była pijana. Miała blisko dwa promile. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i spowodowanie wypadku drogowego.
Kobieta jechała samochodem, choć nie miała prawa jazdy.