Mieszkańcy powiedzieli "dość dzikim wysypiskom. Powołali Ekopatrol, który monitoruje okolicę i sprząta śmieci. Są efekty. W środę wieczorem na gorącym uczynku zatrzymali pijanego traktorzystę, który wyrzucał na pole eternit.
- Na miejscu patrol zastał 32-letniego mieszkańca powiatu świdnickiego, który przyznał się do wyrzucania śmieci. Był pijany, miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Wcześniej kierował ciągnikiem - relacjonuje Edyta Wojtowicz z policji w Świdniku.
Odpowie za wyrzucanie śmieci w miejscu publicznym, jazdę po pijanemu a ze względu na rakotwórczy azbest, który znajduje się w eternicie o sprawie powiadomiono również Wydział Ochrony Środowiska.
Ekopatrol powstał w ub. roku. - Gdy stopniał śnieg, w oczy rzuciło nam się mnóstwo śmieci. Były wszędzie. W lesie, na łące, przy drodze. Niektóre leżały tak długo, że zaczęły zarastać. Wśród nich mnóstwo odpadów komunalnych i plastikowych butelek. Postanowiliśmy to posprzątać i tak to się zaczęło - mówi Robert Choiński, który z sąsiadami założył Ekopatrol.
Gdy kilka razy sprzątnęli śmieci, sprawą zainteresowali się kolejni mieszkańcy. A gmina ustawiła kontener na śmieci. - Kupiliśmy busa, którym transportujemy odpady - dodaje Choiński.
Mężczyźni regularnie patrolują mniejsze drogi, lasy. Wracają w miejsca, gdzie zlikwidowali dzikie wysypiska. Często pojawiają się tam kolejne śmieci. W jednym z nich ktoś ostatnio położył na wierzchu puste worki na odpady... - Dbajmy o okolicę, w której mieszkamy - apeluje pan Robert.