Co się robi na boisku do kosza i siatkówki? Wiadomo. Parkuje samochody. A tak przynajmniej robią kierowcy z kilku bloków przy ul. Racławickiej. Dzieci narzekają, że nie mają gdzie się bawić. Właściciele aut twierdzą, że innego miejsca na ich pojazdy nie ma w tej okolicy.
- Prawie wszyscy w blokach przy Racławickiej 15 i 13 tak robią - mówi pani Anna, mieszkanka jednego z bloków. - A po południu to już jest po prostu niemożliwe. Wszędzie są samochody, a dzieciaki nie mają gdzie wyjść z piłką.
Poza tym kierowcy czują się bezkarni stawiając samochody na placu zabaw.
- Ostatnio w niedzielę co rusz wystawiali głowę przez okno, wrzeszcząc na dzieci, żeby wynosiły się z boiska, bo zniszczą im samochody - denerwuje się pani Anna. - A przecież to miejsce jest zarezerwowane właśnie dla dzieci.
Dla Straży Miejskiej sytuacja jest rozwiązana.
- Spółdzielnia Mieszkaniowa wydzieliła tam miejsce dla samochodów - mówi Dariusz Mańka, komendant świdnickiej Straży Miejskiej. - Narysowali linie z boku boiska. I traktujemy tę część jako wydzieloną dla samochodów.
Ale według szefów spółdzielni nie całe boisko miało służyć właścicielom pojazdów, a tylko wąski pasek przy samej ulicy.
- Owszem, jest tam linia. Ale w żadnym razie nie obejmuje ona boiska - mówi Marek Słotwiński, zastępca prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej w Świdniku. - Tę część wydzieliliśmy w uzgodnieniu z Radą Osiedla i tylko tam mogą stać samochody.
Pani Anna twierdzi też, że dzwoniła na policję, żeby poprosić o interwencję w sprawie dzikiego parkingu.
- Taka sytuacja istnieje w tamtym miejscu od dłuższego czasu. Ale jeśli my zaczynamy karać tych kierowców, to od razu u nas ustawi się kolejka - mówi Ryszard Nalewajko, rzecznik prasowy świdnickiej policji. - Wszyscy się skarżą, że przecież nie mają gdzie postawić auta. I muszą właśnie tam.
To tłumaczenie wcale nie przekonuje pani Anny, ani części rodziców z bloków przy Racławickiej.
- Wychodzi więc na to, że miejsce dla samochodu jest dużo ważniejsze niż plac do zabawy dla naszych dzieci - mówią poirytowani.
A co Państwo sądzą o parkingach na… boiskach? Prosimy o telefony. Nasz nr - 081 46 26 813 lub 46 26 870. •