Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
( Adrian / alarm24)
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca opla nie ustąpił pierwszeństwa fordowi, który był na rondzie. W wyniku zderzenia ford dachował.
Informację o wypadku otrzymaliśmy od Czytelnika na skrzynkę alarm24@dziennikwschodni.pl Dziękujemy!
- Około godziny 12:30 na rondzie łączącym al. Lotników Polskich i ul. Racławicką w Świdniku (tzw. rondo z helikopterem) doszło do groźnie wyglądającego wypadku. W jadący rondem samochód uderzyła z dużą siłą inna osobówka, powodując dachowanie tego pierwszego - poinformował nas pan Wojciech.
Jak podaje policja, trzech pasażerów obu aut zostało zabranych do szpitala. Ruch w okolicy wypadku odbywa się już płynnie.
- Poszkodowani jechali od strony galerii Venus. Po silnym uderzeniu w prawy bok, samochód wypadł na chodnik i wywrócił się na dach. Kierowcy prawdopodobnie nic się nie stało, gdyż od razu wyszedł z samochodu - relacjonuje pan Wojciech.
- Około godziny 12:30 na rondzie łączącym al. Lotników Polskich i ul. Racławicką w Świdniku (tzw. rondo z helikopterem) doszło do groźnie wyglądającego wypadku. W jadący rondem samochód uderzyła z dużą siłą inna osobówka, powodując dachowanie tego pierwszego - poinformował nas pan Wojciech.
Jak podaje policja, trzech pasażerów obu aut zostało zabranych do szpitala. Ruch w okolicy wypadku odbywa się już płynnie.
- Poszkodowani jechali od strony galerii Venus. Po silnym uderzeniu w prawy bok, samochód wypadł na chodnik i wywrócił się na dach. Kierowcy prawdopodobnie nic się nie stało, gdyż od razu wyszedł z samochodu - relacjonuje pan Wojciech.
