Niemal 300 anglojęzycznych studentów odebrało w czwartek dyplomy ukończenia studiów na kierunku pielęgniarskim w lubelskiej Akademii Nauk Stosowanych im. Wincentego Pola. Absolwenci pochodzą głównie z krajów afrykańskich. W uroczystości wziął udział Francis Ngwenya z Ambasady Zimbabwe w Berlinie. Były łzy wzruszenia, ale i duma z ukończenia studiów.
- Dzisiejszy dzień jest dla nas niezwykle ważny, nasi studenci stają się pełnoprawnymi członkami szlachetnego zawodu pielęgniarskiego. Pielęgniarstwo to więcej niż zawód, to powołanie, pielęgniarki i pielęgniarze odgrywają kluczową rolę w systemie opieki zdrowotnej, są obok pacjentów w najdrobniejszych chwilach ich życia. Ich praca to nie tylko techniczne umiejętności, ale przede wszystkim empatia, współczucie i niestrudzona troska o drugiego człowieka - mówił podczas uroczystości rektor AWP dr hab. Mariusz Korczyński. - Praca pielęgniarki to również wyzwania i radości, wchodząc na tę ścieżkę studenci muszą być gotowi na intensywną naukę, długie godziny praktyk i niekończące się dni pełne wyrzeczeń.
Uczelnie i czas studiowania, chwalili także absolwenci, dla wielu to możliwości obcowania z Polską kulturą, różnorodnością i doświadczeniami. Moment ukończenia studiów był dla nich czasem radości i wzruszeń, gdyż towarzyszyli im członkowie rodzin, których dawno nie widzieli.
- W przeszłości mieliśmy porozumienie pomiędzy Zimbabwe i Polską, niestety ono wygasło. Mimo to, nasi ludzie nadal przyjeżdżają do Polski i chcą studiować. W Zimbabwe mamy szkoły medyczne, cztery duże uniwersytety, które oferują kierunki medyczne. Przyjazd do Polski nie oznacza więc, że w Zimbabwe nie ma edukacji, ale jest szansą na wyjazd za granicę, doświadczeniem różnorodności, a także możliwościami w przyszłości, w tym pracy w Europie - mówił Francis Ngwenya z Ambasady Zimbabwe w Berlinie.