Największe miasta regionu rezygnują z pokazów sztucznych ogni podczas sylwestrowych imprez pod chmurką. Tłumaczą to troską o zwierzęta, które boją się wystrzałów. Z głośnych fajerwerków rezygnuje nawet Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, która podczas „światełka do nieba” zastąpi petardy laserami.
– Zwierzęta się po prostu boją i może to mieć duży wpływ na ich zdrowie. Mogą nawet dostać ataku padaczki – przyznaje Joanna Czubacka, lekarz weterynarii z Lublina. – W okolicach Nowego Roku ludzie często do nas przychodzą po leki na uspokojenie dla swoich podopiecznych.
– Trzeba się troszczyć o nasze zwierzęta, a one źle znoszą ten huk – mówi Krzysztof Żuk, prezydent Lublina, gdzie tym razem sylwester odbędzie się na deptaku Krakowskiego Przedmieścia. Tutaj już drugi rok z rzędu władze miasta nie zorganizują pokazu. – Jestem pewny, że bez petard i sztucznych ogni zabawa będzie szampańska i znakomita, a do tego psy i koty będą znacznie spokojniejsze – przekonuje prezydent.
Z huku petard i sztucznych ogni zrezygnował również Chełm. Prezydent Jakub Banaszek tłumaczy, że za takim rozwiązaniem opowiedziało się wielu mieszkańców, w tym właściciele zwierząt domowych. Nie bez znaczenia były również spore koszty takiego pokazu, chociaż i bez niego miasto wyda 70 tys. zł na zabawę na pl. Łuczkowskiego.
Od pokazu fajerwerków odeszły też władze Zamościa. W trosce o dobro zwierząt zastąpi je pokaz laserowy oraz zimne ognie. Miasto nie zdecydowało się jednak na zakaz odpalania petard przez mieszkańców i turystów, których zapewne nie zabraknie na imprezie na Rynku Wielkim.
Sylwestrowych wystrzałów nie zorganizują władze Białej Podlaskiej i jest tak już od kilku lat. Uczestnikom zabawy pod chmurką muszą wystarczyć świąteczne iluminacje, np. rozświetlony baldachim przy ul. Brzeskiej lub ławeczka w kształcie świecącej bombki w parku Radziwiłłowskim.
Pokazu nie planują również władze Puław.
Niespodzianką jest deklaracja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która od lat podczas wielkiego finału akcji organizowała o godz. 20 „światełko do nieba”. Ale 13 stycznia zamiast sztucznych ogni rozbłysną lasery. – Mam nadzieję, że nasze odstąpienie od pokazu fajerwerków przyczyni się do globalnego zakazu urządzenia strzelania na dziko, co istotnie jest wielką zmorą sylwestrowego dnia, nie tylko w dużych miastach, ale całej Polsce – ogłosił Jerzy Owsiak.
Sonda: Czy rezygnacja z fajerwerków podczas sylwestra przez największe miasta to dobra decyzja?
Jak pomóc psu przetrwać sylwestra
W żadnym wypadku nie należy pocieszać zwierzęcia. Dla psa będzie to sygnał, że właściciel martwi się razem z pupilem i że są powody do niepokoju. Tymczasem właściciel nie powinien zwracać uwagi na wystrzały, żeby dać psu sygnał, że nie dzieje się nic niepokojącego.
Można się postarać o to, by odgłosy zza okna były wytłumione lub zagłuszone np. muzyką. Lepiej unikać spacerów w okresie największego natężenia wystrzałów, a jeśli nie da się tego uniknąć, należy się upewnić, czy obroża nie jest zbyt luźna i przymocować do niej swoje dane kontaktowe.