Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

9 września 2021 r.
8:36

Sytuacja przy granicy przypomina lockdown. "Nie ma pracy, czuć niepokój"

7 9 A A

Wielu mieszkańców nie może pracować, bo utrzymywało się z turystyki, na ulicach zrobiło się pusto. Tym razem powodem jest nie pandemia, a wprowadzony wzdłuż pasa granicznego z Białorusią – stan wyjątkowy. Jaka atmosfera panuje teraz na pograniczu?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Strefa stanu wyjątkowego objęła 183 miejscowości wzdłuż pasa granicznego z Białorusią. To obszar województwa podlaskiego i lubelskiego. W trefie zamkniętej mogą przebywać jedynie mieszkańcy lub osoby, które uzyskały pozwolenie na wjazd. 

Nie możemy filmować obszaru, na którym wprowadzono stan wyjątkowy. Dziennikarze, podobnie jak turyści, są ze strefy zamkniętej wypraszani.

– Nie udało mi się dojść do Białowieży, stała policja – mówi pani Barbara, turystka, którą spotkaliśmy. I dodaje: – Chciałam na spokojnie pochodzić po miejscowości, usiąść. Nikt nie musi do granicy podchodzić, ale tylko wejść do Białowieży, pospacerować.

– Atmosfera jest przygnębiająca. Jak jest mało ludzi, to człowiek może się cieszyć, ale tu jest pusto i smutno – mówi turystka.

Czy kobieta jadąc na Podlasie wiedziała, że teren przygraniczny objęty jest stanem wyjątkowym?

– Wiedzieliśmy, że ma być stan wyjątkowy. Ale prawdę mówiąc nie widzieliśmy dokładnie, że wejdzie to natychmiast. Nie wiedzieliśmy, na jakich zasadach i co to dla nas oznacza. Gdybyśmy mieli wiedzę, to w ten rejon pewnie byśmy w ogóle nie przyjechali – przyznaje pani Barbara.

Zarzewiem newralgicznej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej stali się uchodźcy próbujący przekroczyć wschodnią granicę Polski, a tym samym Unii Europejskiej. Wstrząsające zdjęcia koczujących w Usnarzu imigrantów wzbudziły tak poruszenie jak i niepokój.

– Ludzie się przede wszystkim zastanawiają, kto pomaga, a kto szkodzi – mówi Elżbieta Laprus, mieszkanka Białowieży. I wyjaśnia: – W momencie, kiedy z tamtej strony granicy za kilka dni pojawi się kilkaset tysięcy wojska rosyjskiego, to przestaje to już być zabawne. Nie potrzeba szumu, ponieważ sytuacja staje się poważna. Jeżeli przyjeżdża się tu, jako turysta, albo człowiek zaangażowany politycznie to stąd wyjedzie, natomiast my pozostajemy i wszelkie konsekwencje będą spadały na nas. Jako mieszkańcy wolelibyśmy czuć się spokojnie i bezpiecznie.

– Tu jest potrzebna cisza, szczególnie teraz, kiedy zaczynają się manewry. Kiedy rozmawiamy między sobą, to mieszkańcy potrafią powiedzieć: „Dobrze, że nie ma wojny”. My chcemy żyć w spokoju. Nas w tym momencie nie interesują żadne polityczne rozgrywki. To jest za blisko i za poważnie – dodaje.

„Na ulicach pusto, czuć niepokój”

Wprowadzenie stanu wyjątkowego na pograniczu sparaliżowało turystykę. Po ciężkim okresie pandemii lokalni przedsiębiorcy, właściciele agroturystyk znowu stanęli w obliczu kryzysu.

– Jestem przewodnikiem Białowieskiego Parku Narodowego, więc oprowadzam po obiektach parkowych. Nie ma teraz żadnych wycieczek, więc ludzie widząc jak jest, nie decydują się przyjeżdżać nawet w okolice, tam gdzie jeszcze można przyjechać. I odwołują pobyty – opowiada Grażyna Chyra.

– Nie mam pracy. Na ulicach jest pusto, na parkingach jest pusto. Wcześniej do barów, czy restauracji były nawet kolejki, teraz nie ma tego. Czuć niepokój – dodaje Chyra.

– Prowadzimy wypożyczalnię rowerów, jest to główna działalność, ale mamy też kawiarenkę, gdzie podajemy piwo, kawę i ciasto. Jest pusto, totalnie pusto. Lokal jest całkowicie zamknięty, bo szkoda siedzieć w nim i marnować czas. Nie ma ludzi i nie będzie w najbliższym czasie. Najgorsza jest całkowita dezinformacja – uważa Sławomir Droń.

– Choć nie jesteśmy w strefie to i tak bardzo odczuwany ten stan wyjątkowy – mówi Joanna Jacel, która prowadzi agroturystykę "Dom na Wschodzie".

– Praktycznie wszyscy nasi goście się wycofali. Jak zaczęły się wszystkie informacje w mediach, że coś tu się dzieje, to ludzie zaczęli się wahać, przestali rezerwować noclegi, przestali się odzywać. Do tej pory nasze pięć pokoi mieliśmy zawsze zarezerwowane do końca września, a teraz zdecydowała się przyjechać tylko jedna rodzina. Ludzie się boją, kojarzy im się to z wojną, niebezpieczeństwem. Boimy się, że, mimo że to się skończy, to łatka przez jakiś czas pozostanie – dodaje pani Joanna.

Z turystyki żyje wielu mieszkańców okolic Białowieskiego Parku Narodowego.

– Jesteśmy po kolejnych lockdownach, kiedy nie wolno było nam pracować. A tak naprawdę większość z nas nie otrzymała wtedy żadnej pomocy, teraz tak naprawdę też nie możemy liczyć na żadną pomoc, ponieważ nie prowadzimy żadnej działalności gospodarczej, więc nie mamy kosztów stałych i nie zatrudniamy pracowników, wszystko robimy sami – wyjaśnia Joanna Jacel.

Jak radzą sobie przedsiębiorcy w znanej turystycznie miejscowości Kruszyniany? To również strefa zamknięta dla turystów.

– Wszyscy są tym bardzo zaniepokojeni. Pierwsza sprawa, że mamy wzmożony ruch służb mundurowych, a kolejna sprawa to, jakie to konsekwencje przynosi. Wszyscy zaczynamy liczyć straty. Kruszyniany i sąsiednie wsie żyją głównie z turystyki. Mamy nadzieję, że skończy się to z końcem września. Bo u nas turyści przyjeżdżają przez okrągły rok – mówi Bronisław Talkowski.

Stan wyjątkowy ma obowiązywać przez najbliższy miesiąc. Niewykluczone, że zapadnie decyzja o jego przedłużeniu. Przedłużenie stanu wyjątkowego może nastąpić tylko raz, za zgodą Sejmu i na czas nie dłuższy niż 60 dni.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Nieprzejezdne drogi, odcięte od świata miejscowości. Tak było w 1978 roku
foto
galeria

Nieprzejezdne drogi, odcięte od świata miejscowości. Tak było w 1978 roku

Wydarzenia, które się rozegrały z 29 na 30 grudnia 1978 r. miały dramatyczny przebieg. Nic nie zapowiadało zbliżającej się katastrofy. Prognozy pogody były optymistyczne, przewidywały lekką zimę. Jeszcze kilka dni wcześniej, na termometrach można było zobaczyć plus 5ºC. Jednak 29 grudnia (piątek) nastąpiło gwałtowne ochłodzenie. Zaczął wiać porywisty wiatr, a w weekend dołączyły obfite opady śniegu. Dziś przypominamy, jak wyglądały zimy.

Świąteczny obiad według naszych czytelników

Świąteczny obiad według naszych czytelników

Podpowiadamy, co warto przygotować na świąteczny obiad. Mamy dla Was propozycje od czytelników.

Najpiękniejsze polskie tanga i melodie w CSK
koncert
28 grudnia 2024, 19:00

Najpiękniejsze polskie tanga i melodie w CSK

Gala sylwestrowo - noworoczna w Centrum Spotkania Kultur w Lublinie z udziałem niezwykłych muzyków – The Best of Polish Tango & Jazz ! Artyści zaprezentują najpiękniejsze polskie tanga i najpopularniejsze tematy filmowe z okresu międzywojnia.

Oszukany „na znajomą”

Oszukany „na znajomą”

Mieszkaniec Parczewa stracił 2000 zł chcąc pomóc znajomej w opłaceniu zamówienia. To kolejny poszkodowany przez cyberprzestępców.

Koniec kiepskiej passy, Azoty Puławy wygrały w Legionowie

Koniec kiepskiej passy, Azoty Puławy wygrały w Legionowie

W ostatnim meczu w tym roku Azoty Puławy pokonały Zepter KPR Legionowo 29:28. Była to pierwsza wygrana po serii pięciu porażek.

Egzotyczne party w El Cubano
foto
galeria

Egzotyczne party w El Cubano

"Dirty dancing" to nie film, to nazwa imprezy. Gorąca atmosfera na parkiecie, pobudzające wyobraźnię rytmy prosto z Kuby itp. To wszystko sprawia, że nie brakuje chętnych na zabawę do białego rana. Zobaczcie, jak się bawiono na jednej z ostatnich imprez tego roku w El Cubano. Tak się bawi Lublin!

Ogień z Betlejem, kolędy i opłatek. Puławianie spotkali się na placu Chopina
zdjęcia, wideo
galeria
film

Ogień z Betlejem, kolędy i opłatek. Puławianie spotkali się na placu Chopina

Za nami 16. miejska wigilia w Puławach. Na placu Fryderyka Chopina zgromadzeni połamali się opłatkiem, wysłuchali kolęd w wykonaniu m.in. dzieci z puławskich szkół i przedszkoli, a harcerze przekazali Betlejemskie Światło Pokoju.

Pomnik Ofiar Wołynia w Lublinie

Ambasador Ukrainy w Polsce o ekshumacji ofiar tragedii wołyńskiej: to droga dwukierunkowa

Kijów i Warszawa pracują nad renowacją ukraińskich miejsc pamięci w Polsce i prowadzą rozmowy w sprawie poszukiwania ukraińskich pochówków w Polsce - powiedział ambasador Ukrainy w Warszawie Wasyl Bodnar. To droga dwukierunkowa - dodał, nawiązując do zasady wzajemności w relacjach z Polską. Poszukiwania polskich grobów w Ukrainie i ekshumacje mogą zostać przeprowadzone w latach 2025-2026.

Doktor Misio jest moim osobistym terapeutą

Doktor Misio jest moim osobistym terapeutą

Przed koncertem w Lublinie rozmawiamy z Arkadiuszem Jakubikiem, aktorem, reżyserem, wokalistą, autorem tekstów i liderem Doktora Misio. Rozmawiamy o jego lękach, miłości do Polski i o popularności

Jan Hoerl wygrał jeden z dwóch konkursów w Engelbergu

Skoki narciarskie. Austriacy poza konkurencją podczas weekendu w Engelbergu

To był niezwykle udany weekend do Austriackich skoczków. W sobotę zwycięstwo w Pucharze Świata na skoczni w Engelbergu świętował Jan Hoerl, a w niedzielę najlepszy okazał się Daniel Tschofenig. Największą niespodzianką było odległe miejsce lidera Pucharu Świata – Piusa Paschke

W górach śnieg, u nas szaruga

W górach śnieg, u nas szaruga

Jeżeli w poniedziałek wybieracie w kierunku Małopolskl, np. na święta w góry, to przygotujcie się na intensywne opady śniegu, w górach przyrost pokrywy śnieżnej nawet do 20 cm - poinformował synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Jakub Gawron. Dodał, że opadom może towarzyszyć porywisty wiatr.

Polski Cukier AZS UMCS Lublin w efektowny sposób pokonał SKK Polonia Warszawa

Polski Cukier AZS UMCS Lublin w efektowny sposób pokonał SKK Polonia Warszawa

Przedświąteczny cel został zrealizowany w 100 procentach. Podopieczne Krzysztofa Szewczyka miały nie popsuć sobie atmosfery na święta Bożego Narodzenia i wykonały zadanie nawet z nawiązką. Bo aż tak gładkiego zwycięstwa chyba nie spodziewali się nawet najwięksi optymiści

Siatkarze Bogdanki LUK Lublin pokonali Trefla Gdańsk 3:0

Bogdanka LUK Lublin szybko załatwiła sprawę w Gdańsku

W spotkaniu 17. kolejki Bogdanka LUK Lublin pokonała Trefla Gdańsk 3:0. MVP wybrany został przyjmujący lublinian Wilfredo Leon.

Chciał szybko zarobić, a został „zrobiony na kryptowalutę”

Chciał szybko zarobić, a został „zrobiony na kryptowalutę”

80 tys. złotych stracił mieszkaniec powiatu lubartowskiego, bo chciał szybko i łatwo zarobić na kryptowalucie. W efekcie stracił pokaźną sumkę. Gdyby nie interwencja rodziny, to mogło być więcej.

Piesi poszkodowani, bo nie mieli odblasków

Piesi poszkodowani, bo nie mieli odblasków

Tylko w sobotę na terenie powiatu bialskiego doszło do dwóch wypadków na drogach z udziałem pieszych. Policja apeluje i przypomina, że noszenie odblasków może uratować życie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!