Dobrze, że worek się rozwiązał i szczeniaki mogły się z niego wydostać – przed weekendem na terenie gminy Siemień znaleziono sześć porzuconych szczeniaków. Dla maluchów historia kończy się happy endem, dla właściciela już niekoniecznie.
Na terenie gminy Siemień (pow. parczewski) jedna z mieszkanek znalazła porzucone szczeniaki. Maluchy były wsadzone do foliowego worka, który na szczęście nie był zbyt mocno związany i szczenięta mogły się uwolnić. Kobieta zaalarmowała odpowiednie służby.
– Zgłaszane były dwa szczeniaki. Gdy pojechałam na miejsce znalazłyśmy ze zgłaszającą jeszcze trzy, a jeszcze jeden został znaleziony na terenie wysypiska śmieci – mówi Agata Sawicka z Urzędu Gminy Siemień.
Gmina nie pozostała obojętna na los maluchów na mediach społecznościowych opublikowała post zachęcający do adopcji szczeniąt.
– Maluszki przeznaczone są do adopcji w zamian za którą Gmina Siemień pokryje koszty pierwszej opieki weterynaryjnej (szczepienie, odrobaczenie, sterylizacja/kastracja) – napisali na swoim profilu na facebooku.
Odzew był natychmiastowy, 3 szczenięta znalazły nowy dom, a trójka czeka jeszcze na adopcję, która już niedługo może nastąpić.
– Zainteresowali się także państwo z Gdańska, którzy chcieli przyjechać i adoptować jednego szczeniaka. Gdyby maluchy został przekazane do schroniska, to na wejściu gmina płaci za to 2,5 tys. zł. Dlatego nowym właścicielom chcemy odwdzięczyć się oferując pakiet weterynaryjny na start. Zdajemy sobie sprawę, że koszty kastracji czy sterylizacji mogą być dla nowego właściciela obciążeniem, więc w ten sposób pomożemy – dodaje Sawicka.
To jednak nie koniec historii. Osoba, która pozostawiła szczeniaki na pewną śmierć w lesie odpowie za swoje postępowanie. Sprawa została zgłoszona na policję i funkcjonariusze będą szukać sprawcy.
- Podjęliśmy już czynności w celu ustalenia sprawcy. Osoba, która dokonała tego czynu odpowie z art. 35 ustawy o ochronie praw zwierząt. Zgodnie z zapisem w ustawie, takiej osobie grozi kara od 3 do 5 lat pozbawienia wolności - informuje sirż. szt. Anna Borowik z parczewskiej policji.
Okres przedwakacyjny jest ciężkim okresem dla schronisk dla bezdomnych zwierząt. Zwierzęta porzucane są w miejscach odległych od różnych zabudować, przez co skazywane są na pewną śmierć. Głównymi powodami jak podają schroniska jest kolidowanie zwierzęcia z planami urlopowymi, brak odpowiedzialności, znudzenie prezentami. W przypadku porzucenia szczeniąt to nieodpowiedzialność. Gminy wychodzą naprzeciw bezdomności zwierząt i tworzą programy oferujące darmową kastrację/sterylizację dla właścicieli psów oraz kotów.