Mamy nadzieję, że pandemia skończy się w ciągu dwóch lat - powiedział szef Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus. Przypomniał, że epidemia grypy hiszpanki, która wybuchła w 1918 roku, trwała dwa lata.
Tedros dodał, że teraz, gdy ludzie znacznie więcej podróżują, pandemia rozprzestrzenia się łatwiej i szybciej. - Mamy jednak technologię i wiedzę, by ją powstrzymać - zapewnił.
Epidemiolog WHO Maria Van Kerkhove poinformowała, że konieczne jest przeprowadzenie większej liczby badań, by ustalić, jakie znaczenie mają mutacje koronawirusa.
- Sformowany został specjalny zespół, którego zadaniem jest identyfikowanie mutacji (...). Badamy, jakie znaczenie mają mutacje i jak działają - oznajmiła Van Kerkhove.
Dyrektor WHO ds. sytuacji nadzwyczajnych Mike Ryan ocenił, że skala pandemii w Meksyku jest niedoszacowana i niepoznana, ponieważ przeprowadza się tam za mało testów - na 100 tys. osób wykonuje się trzy testy, podczas gdy w USA - 150.
Badania wykazują, że do tej pory mniej niż 10 proc. populacji posiada antyciała koronawirusa. Według obliczeń agencji Reutera na całym świecie zakażonych koronawirusem zostało ponad 22,81 mln osób, a 793 382 zmarły. (PAP)