Jestem dumna, że dałam radę, ale to dopiero początek – przyznaje wzruszona szeregowa Martyna Mućka. Ona i ponad 150 innych żołnierzy złożyło w piątek przysięgę w jednostce w Białej Podlaskiej. Z kolei, minister Mariusz Błaszczak zachęcał, by wstępować do wojska, bo to dobrze płatna praca.
– Ze wzruszenia te łzy – mówi nam tuż po przysiędze młodziutka Martyna Mućka spod Łukowa i ściska się z rodziną. – Miesiąc ich nie widziałam, tyle trwało szkolenie, momentami było ciężko– nie ukrywa szeregowa, która podobnie jak jej koledzy zasili 18. Łomżyński Pułk Logistyczny, który podlega 18. Dywizji Zmechanizowanej i stacjonuje w jednostce w Białej Podlaskiej.
Z kolei, pani Angelika przytula się do synka Miłosza. – Ciężko było się rozstać, bo sama go wychowuję, ale odrobinę samozaparcia i udało się – cieszy się szeregowa. – Swoją przyszłość wiążę z wojskiem zawodowym, stąd ten pomysł na taką karierę. Przed nami teraz 11 miesięcy szkolenia specjalistycznego – opowiada Angelika Stefaniuk z Kornicy.
Ponad 175 tysięcy żołnierzy liczy teraz Wojsko Polskie. – Wiem, że w powiecie bialskim to największy pracodawca– zauważa szef MON Mariusz Błaszczak, który przyjechał w piątek na przysięgę do Białej Podlaskiej. – Wszyscy zdajemy sobie sprawę z zagrożeń. Rosja napadła na Ukrainę. Przy naszej granicy toczy się wojna. Reagujemy na te wszystkie zagrożenia, dlatego wzmacniamy i uzbrajamy wojsko w nowoczesną broń i sprzęt tak, by odstraszyć agresora – zapewnia minister.
Ale sam sprzęt nie wystarczy. – Zachęcam do tego, by przystępować do wojska. Są możliwości rozwoju dla ambitnych i pracowitych. A pierwsze uposażenie na start to 4900 zł. Formy służby są różne– dodaje Błaszczak. Poza tym, w jego ocenie bialski garnizon zyskuje na znaczeniu. – Biała Podlaska staje się ważnym punktem na mapie bezpieczeństwa Polski. Chodzi o zagrożenia, które są po drugiej stronie granicy– tłumaczy szef resortu obrony. W bialskim garnizonie są już m.in. nowoczesne systemy rakietowe typu „ziemia powietrze”. – Ulokowanie wojska akurat tutaj ma zamknąć „bramę brzeską” i nie dopuścić agresora do ataku. Taki był cel powołania 18. Dywizji Zmechanizowanej– przypomina minister.
Żołnierze, którzy złożyli przysięgę na razie przeszli 27–dniowe szkolenie podstawowe. Przed nimi 11 –miesięczny trening specjalistyczny, po którym można przejść na zawodową służbę.
Docelowo w istniejącym od 2021 roku bialskim garnizonie ma służyć 2,5 tys. zawodowców.