Pogranicznicy we współpracy z policją weszli do „dziupli samochodowej”, gdzie na części były rozbierane auta ukradzione w Polsce i Wielkiej Brytanii.
Na początku września funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Dorohusku oraz policjanci z KWP zs. w Radomiu, podczas wspólnych działań wymierzonych w przestępczość samochodową, ujawnili „dziuplę samochodową” znajdującej się na terenie powiatu białobrzeskiego – informuje por. Dariusz Sienicki, Rzecznik Prasowy Komendanta NOSG.
Wylicza też, że funkcjonariusze znaleźli tam 5 zdekompletowanych samochodów skoda, audi, bmw, i volkswagen. Znaleziono też części pochodzące z 9 innych pojazdów.
- Jak się okazało samochody zostały skradzione na Mazowszu oraz na terenie Wielkiej Brytanii – dodaje pogranicznik.
Funkcjonariusze zatrzymali też 47-letniego mieszkańca powiatu białobrzeskiego, któremu teraz grozi do 5 lat więzienia.