Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Została wyłączona jesienią 2020, a wiosną 2024 sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu ulic Peowiaków i Przemysłowej w Zamościu ma być ponownie uruchomiona. Czym Zarząd Dróg Grodzkich tłumaczy tę decyzję?
Mimo że znajdują się w strefie płatnego parkowania, to przez kilka miesięcy w roku dwa parkingi w sąsiedztwie Starego Miasta w Zamościu są darmowe. Jednak urządzenia do sprzedaży biletów działają na nich w najlepsze. Radni uważają, że to należy jak najszybciej zmienić, żeby „nie łupić ludzi”.
Jak jest jesień, to kasztany spadają z drzew. To normalne o tej porze. A mimo to, Zarząd Dróg Grodzkich w Zamościu już drugi rok z rzędu specjalnymi znakami ostrzega kierowców, że parkowanie pod kasztanowcami może okazać się niebezpieczne.
Od strony Zamościa w ulicę Krasnobrodzką da się wjechać, ale nie ma możliwości przejazdu nią do końca. Stąd objazdy, które obowiązują od poniedziałku. Z czego wynikają te utrudnienia?
Stało się. Na chodnikach i przy ścieżkach rowerowych na ul. Piłsudskiego w Zamościu nie ma już kamiennych kul, które były tam notorycznie przetaczane. Zarząd Dróg Grodzkich zastąpił je słupkami. Tych ruszyć z miejsca tak łatwo już się nie da.
Partyzantów w remoncie od Starówki po Nowe Miasto, mała obwodnica w przebudowie, wahadło na Lipskiej i końcówka prac na Szczebrzeskiej. Po Zamościu nie jeździ się łatwo, a po świętach będzie jeszcze więcej utrudnień.
Zamość staje się miastem rond. Ostatnio powstało kilka nowych, budowane są kolejne. Skrzyżowań z sygnalizacją jest niewiele, a na dwóch z nich nie ma co liczyć ani na zielone, ani na czerwone światło. Działa jedynie żółte, a na dodatek wyłącznie migające.
Krawężniki „klawiszują”, pasy znikają, studzienki się zapadają, a kostka brukowa faluje. Nawet jeśli na inwestycję wyda się grube miliony, to nie ma pewności, że wszystko będzie jak należy. Na szczęście jest gwarancja. Wykonawcy drogowych zadań, które zrealizowano w Zamościu, biorą się za naprawkę usterek.