Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Trener KS Cisowianka Drzewce Łukasz Giza w sobotę miał okazję odwiedzić Zamość, a jego piłkarze zmierzyć się z tamtejszym Hetmanem. A to jeden z byłych klubów „Gizmena”.
Victoria Łukowa, czyli rywal z klasy okręgowej wysoko zawiesił poprzeczkę liderowi IV ligi. Janowianka do przerwy przegrywała 0:1. W drugiej połowie drużyna Ireneusza Zaruczka zdobyła jednak trzy gole i wygrała ostatecznie 3:1.
Kolejny tydzień i ponownie dwa mecze kontrolne KS Cisowianka Drzewce. W środę drużyna Łukasza Gizy musiała uznać wyższość trzecioligowego KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (0:4). W sobotę pokonała za to przedstawiciela lubelskiej okręgówki – Ruch Ryki 3:0. A trzeba dodać, że w tym drugim spotkaniu nie zagrał Karol Kalita
Trudny tydzień mają za sobą piłkarze KS Cisowianka Drzewce. Drużyna Łukasza Gizy nie dość, że ciężko trenowała, to zarówno w piątek, jak i sobotę grała kolejne mecze kontrolne. Najpierw przegrała z trzecioligową Świdniczanką 1:2, a następnie pokonała Grację Tczów z radomskiej klasy okręgowej 5:2.
Już w piątek kolejny mecz kontrolny rozegrała Świdniczanka. Tym razem beniaminek III ligi pokonał KS Cisowianka Drzewce 2:1. Trener Łukasz Gieresz jest już zdecydowany na pozyskanie dwóch młodzieżowców. Teraz trzeba się jednak dogadać z ich klubami.
Świdniczanka rozpoczęła przygotowania do rundy wiosennej. Drużyna Łukasza Gieresza przeszła badania wydolnościowe i siłowe, a pierwszy mecz kontrolny rozegra w następny piątek, 19 stycznia. Z drużyną ćwiczy też trzech nowych zawodników.
KS Cisowianka Drzewce ma za sobą kapitalną jesień. Drużyna Łukasza Gizy wywalczyła aż 38 punktów, poniosła tylko jedną porażkę i przerwę w rozgrywkach spędzi na czwartym miejscu w tabeli. Trzeba jeszcze dodać, że do lidera traci zaledwie dwa „oczka”
Arcyciekawy mecz pomiędzy Janowianką, a KS Cisowianka Drzewce zakończył się remisem 2:2. Spotkanie toczyło się w bardzo trudnych warunkach, bo w wielu miejscach na murawie stała woda. Mimo to piłkarze rozegrali całkiem niezłe zawody i dostarczyli kibicom sporej dawki emocji. Jak mecz oceniają trenerzy obu ekip?
Starcie lidera z trzecim zespołem w tabeli nie zawiodło. Janowianka przegrywała z KS Cisowianka Drzewce 0:1 i 1:2, ale uratowała remis, nawet mimo gry w dziesiątkę. Dzięki temu to drużyna Ireneusza Zarczuka zakończyła rundę jesienną w roli lidera tabeli Hummel IV ligi.
Kibice szykowali się w sobotę na ciekawe mecze derbowe w III lidze, a ostatnią serię gier mieli też rozegrać w weekend nasi czwartoligowcy. Większość spotkań nie dojdzie jednak do skutku, ze względu na obfite opady śniegu. Kto spróbuje zagrać?
Na zakończenie rundy jesiennej czeka nas prawdziwy hit. W Janowie Lubelskim zmierzą się: Janowianka i KS Cisowianka Drzewce, czyli: lider i trzecia drużyna w tabeli. Spotkanie zaplanowano na sobotę (godz. 13).
Na finiszu rundy jesiennej na czele klasyfikacji strzelców nadal znajduje się Paweł Myśliwiecki z Lewartu Lubartów. Doświadczony snajper ma już na swoim koncie 16 bramek.
Dziesiąty mecz z rzędu bez porażki beniaminka z Drzewc. KS Cisowianka w sobotę musiała się jednak trochę namęczyć na komplet punktów. Ostatecznie pokonała Granit Bychawa 2:1, a zwycięską bramkę dla gospodarzy zdobył oczywiście Karol Kalita. Dzięki temu drużyna Łukasza Gizy sobotę spędzi na fotelu lidera tabeli IV ligi.
Poznaliśmy już pary 1/4 finału Pucharu Polski w okręgu lubelskim. Na razie nie trafili na siebie trzecioligowcy ze Świdnika. Piłkarzy Avii i Świdniczanki czekają wyjazdowe mecze z przedstawicielami Hummel IV ligi
W niedzielę na boisku w Opolu Lubelskim spotkały się dwie drużyny z czołówki tabeli. Lepiej zawody rozpoczął Opolanin, ale Cisowianka Drzewce pokazała, że dysponuje wielką siłą ognia. W końcówce pierwszej połowy goście strzelili trzy gole w cztery minuty, a ostatecznie wygrali 5:2.
Po jedenastu kolejkach dwóch zawodników ma na koncie dwucyfrową liczbę bramek. To doświadczeni napastnicy: Paweł Myśliwiecki (Lewart Lubartów) oraz Jurij Perin (Janowianka)
W ramach jedenastej serii gier Hummel IV ligi ciekawie zapowiadało się zwłaszcza starcie beniaminków: Łady 1945 Biłgoraj i Janowianki. Druga z ekip była w końcu liderem tabeli. Mecz zakończył się remisem 1:1, co spowodowało, że drużyna Ireneusza Zarczuka spadła na najniższy stopień podium.
Takiej sytuacji chyba dawno nie było. Po dziesięciu kolejkach liderem tabeli jest beniaminek z Janowa Lubelskiego. Kolejni nowicjusze na tym poziomie rozgrywek? Też radzą sobie bardzo dobrze. KS Cisowianka Drzewce jest czwarty, a szóstą pozycję zajmuje Łada 1945 Biłgoraj.
Ciekawy mecz na rozpoczęcie dziesiątej kolejki. KS Cisowianka Drzewce podejmował rezerwy Motoru Lublin, które przyjechały do Nałęczowa z Sebastianem Rudolem i Bartoszem Zbiciakiem w składzie. Gospodarze dwa razy prowadzili, ale ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 2:2.
Lewart prowadził z KS Cisowianka 1:0 i miał kilka okazji, żeby dobić rywali. Nie zrobił tego przed przerwą, ani na początku drugiej połowy. A końcówka jednak należała do beniaminka, który między 69, a 82 minutą zdobył trzy gole i wygrał 3:1. Dzięki temu drużyna Łukasza Gizy przynajmniej na kilkanaście godzin wskoczyła na pierwsze miejsce w tabeli.
KS Cisowianka prowadził już ze Stalą Kraśnik 2:0, ale wywalczył w weekend tylko punkt. – Nie oszukujmy się, jest duży niedosyt, bo straciliśmy gola na 2:2 w ostatniej chwili – mówi Łukasz Giza, trener beniaminka.
Mecz na szczycie nie zawiódł. Emocji nie brakowało zwłaszcza w końcówce spotkania. KS Cisowianka Drzewce od 70 minuty prowadził już ze Stalą Kraśnik 2:0. Goście grali jednak do końca i w… ósmej minucie dodatkowego czasu gry uratowali remis.
Stal Kraśnik po wysokiej wygranej z Kryształem Werbkowice pozostała oczywiście na czele tabeli. Drugie miejsce po siedmiu kolejkach zajmuje KS Cisowianka Drzewce, który rozbił w Tomaszowie Lubelskim Tomasovię aż 4:0.
Rewelacyjny beniaminek z Drzewc wybrał się do Werbkowic bez najlepszego strzelca ligi – Karola Kality. „Kali” wyjechał do Szwecji i opuści cztery mecze. Jego brak był widoczny, bo Cisowianka musiała uznać wyższość Kryształu, po porażce 1:2. Spotkanie mogło się jednak potoczyć zupełnie inaczej.
Po trzech kolejkach na czele klasyfikacji najlepszych strzelców znajduje się zawodnik KS Cisowianka Drzewce Karol Kalita, który trafiał do siatki we wszystkich meczach. Takim samym wyczynem mogą się jeszcze pochwalić: Paweł Myśliwiecki z Lewartu Lubartów i Tomasz Kłos z Lublinianki.