Motor II słabo rozpoczął rundę wiosenną. W trzech meczach ekipa z Lublina zgarnęła tylko punkcik. Co więcej, żółto-biało-niebiescy stracili w tym czasie aż 12 goli. Efekt? Radosław Muszyński stracił posadę pierwszego trenera, a zastąpił go… Wojciech Stefański, który wrócił do pracy z „dwójką”. Efekt nowej miotły jednak nie zadziałał, bo w sobotę żółto-biało-niebiescy przegrali u siebie z Ładą 1945 Biłgoraj.
Motor zdecydował się na zmianę trenera dwa dni przed weekendowym meczem.
– Nie zrezygnowałem z pracy, tak naprawdę nie zostałem też zwolniony. Po prostu wspólnie uznaliśmy, że przydałaby się zmiana. Na razie, do końca sezonu zostaję w klubie i będę pomagał w akademii. Dopiero w lecie pożegnam się z Motorem – wyjaśnia Radosław Muszyński.
Jedyna bramka na stadionie przy Al. Zygmuntowskich padła szybko, bo już w czwartej minucie spotkania. Trzy punkty zespołowi Pawła Babiarza zapewnił Damian Chmura.
Po trzech porażkach z rzędu przełamali się piłkarze Stali Poniatowa. Drużyna Konrada Szmyrgały pokonała na wyjeździe Ogniwo Wierzbica 3:0. W pierwszej połowie samobója strzelił Marcel Sobiesiak, a w drugiej o tym, że trzy punkty do domu zabiorą goście, drugim golem upewnił się Mateusz Wrzyszcz.
W niedzielnych meczach ciekawie zapowiadało się zwłaszcza starcie w Tomaszowie Lubelskim. Tomasovia długo bezbramkowo remisowała ze Startem Krasnystaw. W samej końcówce niebiesko-biali zaliczyli jednak pechowego „swojaka” i przegrali.
W 85 minucie po podaniu z prawego skrzydła gospodarze mieli przewagę w swojej szesnastce. Jakub Piatnoczka przeciął jednak zagranie rywala i wpakował piłkę do własnej bramki. W efekcie, trzy punkty pojechały do Krasnegostawu. Tomasovia straciła nie tylko gola, ale i trenera Marka Sadowskiego. „Sadek” protestował, że chwilę wcześniej jeden z zawodników Startu zagrywał piłkę ręką. Sędzia nie miał litości i pokazał doświadczonemu szkoleniowcowi czerwoną kartkę.
Długo na gole musieli czekać kibice w Puławach, gdzie tym razem domowy mecz rozegrał KS Cisowianka Drzewce. Rywalem był Kryształ Werbkowice. Po godzinie gry wynik otworzył Michał Ruciński. Po podaniu Adriana Dudkowskiego przełożył sobie w polu karnym piłkę z prawej na lewą nogą, a przy okazji „wykiwał” obrońcę. A po chwili posłał futbolówkę do siatki.
Na ciut ponad kwadrans przed końcowym gwizdkiem kapitalnego gola strzelił Dudkowski. Dopadł do odbitej przez obrońcę piłki na linii pola karnego i huknął z powietrza od poprzeczki do bramki. W końcówce Kryształ wrócił do gry po trafieniu Macieja Welmana, ale to wszystko, na co było stać drużynę Piotra Welcza w Puławach.
WYNIKI. 21 KOLEJKI
Huragan Międzyrzec Podlaski – Granit Bychawa 2:0 (Krzewski 56, Radziszewski 58) * Gryf Gmina Zamość – Grom Kąkolewnica 1:1 (M. Grzęda 54-z karnego – Pryliński 67-z karnego) * Motor II Lublin – Łada 1945 Biłgoraj 0:1 (D. Chmura 4) * Lewart Lubartów – Janowianka Janów Lubelski 3:0 (Myśliwiecki 27, Najda 40, Zieliński 77) * Stal Kraśnik – Lublinianka Lublin 2:0 (Król 6, Skrzyński 90+4) * Ogniwo Wierzbica – Stal Poniatowa 0:2 (Sobiesiak 21-samobójcza, Wrzyszcz 70) * KS Cisowianka Drzewce – Kryształ Werbkowice 2:1 (Ruciński 61, Dudkowski 73 – Welman 82) * Opolanin Opole Lubelskie – Górnik II Łęczna 1:1 (Drzazga 30 – Wachowicz 44) * Tomasovia Tomaszów Lubelski – Start Krasnystaw 0:1 (Piatnoczka 85-samobójcza).