Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Niewiele brakowało żeby 83-letnia mieszkanka Lublina straciła 20 tysięcy złotych. Ofiarą oszustwa nie padła tylko dzięki czujności pracownicy poczty.
Niewiele brakowało, a jeden z hotelarzy padłby kolejną ofiarą oszustwa metodą na „policjanta”. Mężczyzna, mając przeświadczenie, że jego pieniądze są zagrożone, wykonał przelewy na prawie 700 tys. zł. Na szczęście w porę się opamiętał.
Zatrzymano 32-latka, który organizował oszustwa na „policjanta”. Werbował ludzi, którzy odbierali gotówkę od seniorów. Mężczyzna wpadł, bo jechał po buspasie.
Emerytka z okolic Chełma straciła ponad 70 tys. zł. Była przekonana, że pomaga córce uchronić się przed więzieniem. Jest jednak nadzieja na złapanie sprawców, bo udaje się to coraz częściej
Do 50-letniej mieszkanki Chełma zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Ostrzegał kobietę o ataku hakerów na jej konto bankowe. Polecił, żeby przelała pieniądze na wskazane konto. To miało ją uchronić od kradzieży.
- Perfidia polega na tym, że jeśli nawet jesteśmy ostrożni, dzwoniący „policjant” proponuje, żeby zadzwonić na 112 lub 997 w celu weryfikacji - jeden z naszych Czytelników dokładnie opowiada, jak działają oszuści. Jeden z nich zadzwonił do babci pana Krzysztofa.
Dzwoniący do 82-latki tłumaczył, że jest policjantem rozpracowującym grupę oszustów. Wypytywał kobietę o oszczędności w banku. Nakłaniał do ich przelania pieniędzy na wskazany rachunek.
Twierdził, że jest policjantem. Wypytywał o pieniądze, które rozmówcy mają w domach i na kontach bankowych. Na szczęście żaden z mieszkańców Chełma, do których w czwartek zadzwonił mężczyzna, nie dał się oszukać.
83-latka wyrzuciła przez okno reklamówkę pełną pieniędzy. Kolejną zostawiła pod ławkę. To już kolejny taki przypadek, a policja nieustannie apeluje, żeby nie dać się nabrać oszustom.
Dwóch mieszkańców województwa mazowieckiego, którzy w poniedziałek dokonali kilku oszustw metodą „na policjanta Centralnego Biura Śledczego” zatrzymano na obwodnicy Lublina.
Tylko przez dwa dni oszuści działający metodą na policjanta wyłudzili w Lublinie ponad 150 tys. zł. Ich ofiarami padły cztery starsze osoby. Wyrzucały pieniądze przez okno lub zostawiały w koszach na śmieci myśląc, że pomagają prawdziwym mundurowym.
Podawali się za członków rodziny, mówili o wypadku i "prosili" o finansową pomoc. Oszuści próbowali w ten sposób wyłudzić pieniądze od mieszkanek gminy Kazimierz Dolny. Kobiety nie dały się zwieść tym słowom.
Ponad 30 tysięcy złotych stracił w poniedziałek 71-letni puławianin. Mężczyzna myślał, że pomaga policjantom CBŚP złapać oszustów, ale sam został oszukany.
22-letnia mieszkanka gminy Spiczyn i 19-letni mieszkaniec Lublina próbowali wyłudzić pieniądze metodą "na policjanta"
Policja zatrzymała mieszkańca Lublina, który wyłudzał pieniądze od starszych osób. Adrian B. wpadł na poczcie