Podawali się za członków rodziny, mówili o wypadku i "prosili" o finansową pomoc. Oszuści próbowali w ten sposób wyłudzić pieniądze od mieszkanek gminy Kazimierz Dolny. Kobiety nie dały się zwieść tym słowom.
Do dwóch prób oszustwa doszło wczoraj na terenie gminy Kazimierz Dolny.
– Tym razem przestępcy próbowali przekonać rozmówczynie, do których zadzwonili na telefony stacjonarne, że są osobami z rodziny i potrzebują pomocy – relacjonuje przebieg rozmów podkom. Ewa Rejn-Kozak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach. – Płaczliwym głosem, dzwoniące osoby twierdziły, że spowodowały wypadek i potrzebują pieniędzy, żeby polubownie załatwić sprawę i nie trafić do aresztu. W obydwu przypadkach, mieszkanki Rzeczycy i Kolonii Rzeczyca nie uwierzyły oszustkom i rozłączyły rozmowę.
O telefonach opowiedziały też policjantom.
Podobna sytuacja miała miejsce także na powiecie opolskim, na terenie którego aż dziesięciokrotnie oszuści próbowali wyłudzić pieniądze podając się za policjantów i prokuratorów. Na szczęście rozmówcy nie uwierzyli w opowiadane przez nieznane osoby historie i nie doszło do przekazania pieniędzy.
Policja apeluje o ostrożność w kontaktach z osobami, których nie znamy. To może uchronić nas przed utratą oszczędności.
– Pamiętajmy, iż policjanci nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy, nie informują również telefonicznie o szczegółach spraw, które prowadzą – podkreśla podkom. Ewa Rejn-Kozak.
O podejrzanych telefonach należy jak najszybciej powiadomić policję dzwoniąc pod numer telefonu 112 lub 997.