Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Rada nadzorcza Lubelskiego Węgla Bogdanka powołała zarząd na następną kadencję. Tym razem spółką mają kierować cztery osoby zamiast pięciu.
Lubelski Węgiel "Bogdanka" trafi w ręce Skarbu Państwa. W sobotę w Łęcznej podpisano list intencyjny, który otwiera drogę do odkupienia akcji węglowej spółki od Enei. Jak zapewnia minister Jacek Sasin, chodzi o zapewnienie Polsce "bezpieczeństwa energetycznego"
Skarb Państwa odkupi od Enei akcje Lubelskiego Węgla "Bogdanka" i stanie się większościowym udziałowcem spółki. Rada Ministrów przyjęła we wtorek stosowną uchwałę, przedłożoną przez ministra aktywów państwowych Jacka Sasina
W kopalni węgla kamiennego doszło do śmiertelnego wypadku. Zginął górnik przysypany setkami ton surowca.
Przysypanych zostało czterech górników. Życia jednego nie udało się uratować.
Rocznie można zarobić ponad 930 tys. złotych. Jeśli jednak ktoś zostałby zastępcą prezesa, to może liczyć na około 756 tysięcy złotych. Lubelska spółka szykuje się do wymiany zarządu.
Pył jest wszędzie. W powietrzu, pod nogami, na pancernych, metalowych klawiaturach i ekranach. Z czasem coraz bardziej wbija się w twarze. Nie da się go obejść, uniknąć, rozgonić
Jeszcze w tym roku lubelska spółka górnicza rozpocznie poszukiwania węgla tuż przy granicy z Ukrainą. Stanie się tak mimo antywęglowej polityki UE.
W 2021 roku lubelska kopalnia wydobyła na powierzchnię 9,9 mln ton węgla i zarobiła na nim o ponad 288 procent więcej niż rok wcześniej. Lubelska spółka mimo toczącej się wojny na Ukrainie nie zmienia swoich planów na ten rok.
Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska uchyliła decyzję środowiskową, na mocy której lubelska kopalnia stara się o koncesję na wydobycie węgla na nowych polach.
Średnia płaca w górniczej spółce ma wynieść ponad 9,8 tys. złotych. W czwartek związki zawodowe porozumiały się z władzami LW Bogdanka.
9,8 tys. zł – tyle średnio mają zarabiać pracownicy Lubelskiego Węgla Bogdanka. Propozycji nie przyjął jeden ze związków zawodowych – „Przeróbka” – i w czwartek zorganizował pikietę.
O węgiel z Bogdanki coraz częściej dopytują się kontrahenci z zagranicy. Już dziś kopalnia spod Łęcznej wyeksportuje na Ukrainę węgiel wart 100 mln złotych. O urobek z Bogdanki dopytują się także Niemcy.
Jak Bogdanka poradziła sobie z wyzwaniami trudnego, pandemicznego roku 2020? Odpowiedź na to pytanie można znaleźć w „Raporcie Zintegrowanym za 2020 rok”. W dokumencie znalazł się także zarys perspektywy aż do roku 2040.
Czarne chmury nad polskim górnictwem? Nie w naszym regionie. Każdy z pracowników Lubelskiego Węgla Bogdanka dostanie jednorazowo 2,5 tys. zł, podwyżkę pensji o 4,5 proc., a wielu z górników może też liczyć na 5-letnią gwarancję zatrudnienia.
W Katowicach parafowano umowę społeczną o transformacji górnictwa węgla kamiennego. Wygaszanie wydobycia węgla energetycznego zacznie się od kopalni na Śląsku. Bogdanka jako ostatnia w Polsce, w 2049 roku, zakończy wydobycia węgla dla elektrowni. Związkowcy z naszej kopalni parafują i podpiszą tę umowę.
W 2019 r. było to ponad 306 mln złotych. Za ubiegły rok Lubelski Węgiel Bogdanka zanotował zysk w wysokości tylko 70 mln zł.
Bogdanka przestanie produkować węgiel dla elektrowni jako ostatnia kopalnia w kraju. Zamierza także zarabiać na wodzie, słońcu i recyklingu śmieci. I fedrować tak długo, jak pozwoli jej na to Unia Europejska.
LW Bogdanka opublikowała nową strategię rozwoju do roku 2040. Lubelska kopalnia robi zwrot w kierunku węgla koksowniczego, najbardziej poszukiwanego na rynku.
Górnicy z Bogdanki w tym roku nie mogą w pełni świętować. Przez sytuację epidemiologiczną nie można było zorganizować dużej uroczystości. Nie ma też tradycyjnej Karczmy Piwnej. Właściwie jedynym miejscem, gdzie górnicy mogą świętować razem – choć w ograniczonej liczbie – są msze. Taka właśnie odbyła się w piątek w parafii Św. Barbary w Łęcznej. Przypomnijmy, że nazwa Barbórka nie jest przypadkowa. Pochodzi od imienia Barbary – świętej, która jest patronką górników.
Ze względów pandemicznych zaledwie 80 osób mogło wziąć udział w uroczystej mszy w święto górników. Chodzi o Barbórkę, która w tym roku jest skromna. Górnicy co roku, podczas swojego święta, zjeżdżali do Lublina, gdzie uczestniczyli w nabożeństwie. Potem, w galowych mundurach, maszerowali deptakiem. W tym roku jednak tak się nie stało. Tak samo jak nie ma tradycyjnej Karczmy Piwnej.
W piątek górnicy obchodzą swoje święto. W tym toku, przez sytuację pandemiczną, Barbórka będzie wyglądała zupełnie inaczej. Nie będzie corocznej dużej ceremonii, na której wręczane są odznaczenia. Nie będzie tradycyjnej karczmy piwnej. Zaplanowana jest jednak msza w archikatedrze lubelskiej, ale i tak nie wszyscy będą mogli w niej wziąć udział. Ze względu na Covid-19 do świątyni wejdzie tylko 80 osób. Na Lubelszczyźnie jest tylko jedna kopalnia (choć planowane są kolejne). To Bogdanka koło Łęcznej. Zobaczcie, jak wygląda praca górnika.
Funkcjonujący w spółce sztab kryzysowy analizuje i monitoruje sytuację oraz ściśle współpracuje z instytucjami państwowymi – zapewnia prezes Lubelskiego Węgla Bogdanka. Przyznaje, że wśród załogi jest coraz więcej zakażonych.
Do 15 grudnia ma powstać rządowy dokument określający przyszłość polskiego górnictwa. Związkowcy z górniczej „S” w LW Bogdanka są dobrej myśli, bo plan inwestycyjny kopalni pod Łęczną zakłada 40 lat fedrowania
Artur Wasil, prezes zarządu Lubelskiego Węgla „Bogdanka”, może głęboko odetchnąć. W ostatnim czasie miał kontakt z osobą, u której potwierdzono obecność koronawirusa. Wynik testu jest jednak ujemny.