Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Prokuratura Regionalna w Lublinie już po raz kolejny przedłużyła śledztwo dotyczące niegospodarności w stadninie w Janowie Podlaskim. Tym razem do 9 stycznia przyszłego roku.
CBA i prokuratura sprawdzają sprzedaż klaczy Alsa. To czempionka, która miała szansę zabłysnąć jako koń z janowskiej hodowli, ale teraz reprezentuje Szwajcarię.
Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa wreszcie oficjalnie potwierdza, że dokapitalizuje państwową stadninę koni w Janowie Podlaskim. Ale kwoty jeszcze nie ujawnia.
– Jedyną pomoc, jaką dotychczas otrzymaliśmy, to umorzenie przez gminę Janów Podlaski podatku od nieruchomości – przyznaje Władysław Grochowski, założyciel i prezes grupy hotelarskiej Arche.
Sąd Najwyższy oddalił w czwartek skargę kasacyjną Marka Treli, byłego prezesa stadniny koni w Janowie Podlaskim. Sąd uznał jego zwolnienie za zgodne z prawem.
Kilka milionów złotych ma trafić do państwowej stadniny koni arabskich. Spółkę dokapitalizuje Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. A nowy prezes stadniny Lucjan Cichosz zapewnia: – Nikt mnie nie przyspawał do stanowiska. Nie przyszedłem tutaj by być gwiazdą, przyszedłem do roboty
Licytację klaczy Perfinka podczas sierpniowej aukcji Pride of Poland okrzyknięto sukcesem. Okazuje się jednak, że arabska księżniczka, do której miała trafić klacz, wcale jej nie chce. Z kolei, organizator aukcji uspokaja, że problemu nie ma.
Znamy szczegóły nowego śledztwa dotyczącego stadniny, które najprawdopodobniej doprowadziło do rezygnacji ze stanowiska Marka Gawlika. Poszło o Annę Stojanowską, swego czasu bliską współpracownicę zwolnionego przez PiS Marka Treli.
Lucjan Cichosz, były senator PiS jest nowym prezesem słynnej stadniny. Zastąpił Marka Gawlika, który po niespełna pięciu miesiącach sam odszedł ze stanowiska. Cichosz kilka dni temu zasłynął tym, że o fakcie, iż otrzymał posadę w państwowej firmie energetycznej dowiedział się od dziennikarza.
„Było to 6 miesięcy bardzo ciężkiej, ale również satysfakcjonującej dla mnie pracy”- pisze w oświadczeniu Marek Gawlik, który kilka dni temu zrezygnował ze stanowiska prezesa stadniny koni w Janowie Podlaskim. KOWR już powołał nowego szefa. Został nim Lucjan Cichosz, były senator i poseł PiS.
Niespełna pięć miesięcy Marek Gawlik kierował stadniną koni w Janowie Podlaskim. W ubiegłym tygodniu zrezygnował ze stanowiska. A w piątek w stadninie był już nowy prezes. To Lucjan Cichosz, były senator i poseł PiS.
Jest kolejne śledztwo w sprawie stadniny w Janowie Podlaskim. Chodzi o nadużycie uprawnień oraz niedopełnienie obowiązków.
Mniej niż rok wcześniej, ale wciąż na minusie. Stadnina koni w Janowie Podlaskim zamknęła ubiegły rok ze stratą na poziomie 1 mln zł 252 tys. zł. Jej prezes sugeruje zmianę statusu prawnego spółki.
Hodowla koni stała się deficytowa, a sytuacja finansowa państwowych stadnin się pogarsza. Tak wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Zdaniem kontrolerów, największy wpływ na to miały „czynniki niezależne”.
Prokuratura Regionalna w Lublinie już po raz kolejny przedłużyła śledztwo dotyczące niegospodarności w stadninie w Janowie Podlaskim. Tym razem, do 9 października.
Zaczęło się od stłuczki, ale samochody zaczęły wirować po całej drodze. Trzy osoby zostały przewiezione do szpitala po wypadku w Janowie Podlaskim Kolonia.
- Chyba trzy razy w twarz otwartą dłonią – tak Marek Szewczyk opisuje jak uderzył Mateusza Leniewicza-Jaworskiego, byłego członka zarządu stadniny w Janowie Podlaskim. Do incydentu doszło tuż przed rozpoczęciem niedzielnej aukcji koni arabskich.
Nie udało się sprzedać wszystkich koni. Gdyby nie klacz Perfinka, to aukcja Pride of Poland nie byłaby sukcesem. Ale imprezę w stadninie koni arabskich w Janowie Podlaskim można uznać za udaną.
Minister rolnictwa jest zadowolony z tegorocznej aukcji koni w Janowie Podlaskim. - Uzyskaliśmy też wynik bardzo satysfakcjonujący – komentuje Jan Krzysztof Ardanowski.
Na 22 konie podczas niedzielnej aukcji w Janowie Podlaskim nowych właścicieli znalazło 10 zwierząt. Najdroższa okazała się Perfinka. Kupiec z Arabii Saudyjskiej zapłacił za nią ponad 1,2 mln euro. Klacz otarła się o rekordową cenę.
To jak na razie najdroższy koń sprzedany w niedzielę podczas Pride of Poland w Janowie Podlaskim. Aukcja jeszcze trwa.
W Janowie Podlaskim odbędzie się światowej słaby aukcja koni arabskich. Do sprzedaży na aukcji głównej wystawione będą 22 konie. To 17 klaczy z państwowych stadnin, jedna od prywatnego właściciela, a także zarodki od klaczy: Passionaria i Enezja oraz źrebięta od Emandorii i Wieży Mocy. Część kupców do Janowa nie przyjechała, tylko przysłała swoich przedstawicieli. Konie można licytować telefonicznie.
Trwa 42. Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi zorganizowany w Stadninie Koni w Janowie Podlaskim. Zgłoszono do niego aż 142 wierzchowce. Imprezę podsumuje 51. aukcja Pride of Poland.
W niedzielę w Janowie Podlaskim odbędzie się słynna aukcja Pride of Poland. Przez pandemię, nie przyjadą kupcy z krajów arabskich.
Już w najbliższą niedzielę w Janowie Podlaskim odbędzie się słynna aukcja Pride of Poland. Ale w związku z pandemią, będą ograniczenia dla gości. Pojawi się za to możliwość licytacji telefonicznej.