Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Jest akt oskarżenia przeciwko znanemu biznesmenowi z Białej Podlaskiej. Gliwicka Prokuratura Okręgowa oskarża go o oszustwa. Poszkodowani to górnicy śląskich kopalni.
Pracownicy Lubelskiego Węgla Bogdanka dostaną pieniądze za to, że nie chorowali. Czeka ich także nagroda za zyski spółki oraz rekompensata inflacyjna.
Nierówność nasycenia metanem powoduje największe problemy podczas wydobycia węgla w kopalni. Kiedy górnicy trafią na obszary o zwiększonej zawartości metanu, wtedy gaz wypływa z dużą intensywnością.
Górnicy z Bogdanki wywalczyli podwyżki. Będą teraz zarabiać średnio ponad 9,8 tys. złotych. Jednocześnie boją się, że mimo podwyżek do kieszeni dostaną mniej. Chodzi o niekorzystne dla nich zapisy „Polskiego ładu”.
9,8 tys. zł – tyle średnio mają zarabiać pracownicy Lubelskiego Węgla Bogdanka. Propozycji nie przyjął jeden ze związków zawodowych – „Przeróbka” – i w czwartek zorganizował pikietę.
Czarne chmury nad polskim górnictwem? Nie w naszym regionie. Każdy z pracowników Lubelskiego Węgla Bogdanka dostanie jednorazowo 2,5 tys. zł, podwyżkę pensji o 4,5 proc., a wielu z górników może też liczyć na 5-letnią gwarancję zatrudnienia.
Emerytowany górnik nie musi płacić 11 tys. zł spółce biznesmena z Białej Podlaskiej. Sąd Najwyższy uchylił właśnie zaskarżony przez Prokuratora Generalnego nakaz zapłaty i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania sądowi.
Bogdanka będzie funkcjonować tak długo, jak długo potrzebny będzie węgiel energetyczny - zapowiada Artur Wasil, prezes Lubelskiego Węgla Bogdanka SA.
Znany biznesmen z Białej Podlaskiej podejrzany o oszustwo. Prokuratura ze Śląska zarzuca mu doprowadzenie co najmniej 177 górników do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o łącznej wartości 1,7 miliona złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy. – Większość osób, z którymi zawarliśmy umowy nie zgłaszała żadnych roszczeń lub pretensji – tłumaczy w oświadczeniu zarząd spółki, którą kierował.
Wstępne wyniki finansowe LW Bogdanka za miniony rok mówią 66,5 miliona złotych zysku. Jest to o prawie 5 razy mniej niż za rok 2019. – To i tak dobry wynik w czasach pandemii, kryzysu gospodarczego i dekarbonizacji – ocenia Mirosław Taras, były prezes lubelskiej kopalni.
Ze względów pandemicznych zaledwie 80 osób mogło wziąć udział w uroczystej mszy w święto górników. Chodzi o Barbórkę, która w tym roku jest skromna. Górnicy co roku, podczas swojego święta, zjeżdżali do Lublina, gdzie uczestniczyli w nabożeństwie. Potem, w galowych mundurach, maszerowali deptakiem. W tym roku jednak tak się nie stało. Tak samo jak nie ma tradycyjnej Karczmy Piwnej.
Do 15 grudnia ma powstać rządowy dokument określający przyszłość polskiego górnictwa. Związkowcy z górniczej „S” w LW Bogdanka są dobrej myśli, bo plan inwestycyjny kopalni pod Łęczną zakłada 40 lat fedrowania
Katowice. Związkowcy i delegacja rządowa podpisały porozumienie w sprawie tempa i zasad transformacji górnictwa. Tym samym udało się zakończyć trwający od poniedziałku (21.09) protest podziemny w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej. Ostatnia kopalnia węgla zostanie zamknięta w 2049 roku.
Wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń został rządowym pełnomocnikiem ds. transformacji energetycznej i górnictwa. Polityka na tym stanowisku oficjalnie przedstawił wicepremier Jacek Sasin.
Skończyliśmy akcję pobierania wymazów od blisko 14 tys. górników - przekazał w piątek na konferencji prasowej minister zdrowia Łukasz Szumowski. Dodał, że powtórne badania górników z ujemnymi wynikami będą przeprowadzone w weekend.
Bytom (woj. śląskie). Śląsk jest obecnie polskim epicentrum koronawirusa. Odnotowano tam łącznie ponad 3,3 tys. przypadków zakażeń. Wiele z nich wykryto u górników, ale jak się okazuje, większość przechodzi chorobę bezobjawowo.
W sobotę w Centrum Spotkania Kultur odbył się wieczór barbórkowy Bogdanki. Zasłużeni górnicy dostali wyróżnienia, a inni nagrody.
Ruda Śląska (woj. śląskie). Po wstrząsie w kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej w szpitalach nadal przebywa sześciu górników. Sześciu innych poszkodowanych wypisano do domu. W wyniku tąpnięcia jeden górnik zginął.
W związku ze śmiercią 12 Polaków, którzy zginęli w następstwie czwartkowego wybuchu metanu w kopalni węgla kamiennego w Karwinie w Czechach, niedziela w całej Polsce jest dniem żałoby narodowej.
Prawdopodobnie w piątek poznamy nowego prezesa LW Bogdanka. Być może uspokoi to sytuację na giełdzie, bo od 19 lutego notowania spółki spadały – z ponad 65 zł do 54,40 zł za akcję.
W 2018 r. kopalnia zapowiada 300 nowych miejsc pracy, a w 2020 r. rozpoczęcie wydobycia na nowym polu „Ostrów”. Górnicy z Bogdanki mają w tym roku wiele powodów do świętowania
Jastrzębie-Zdrój. Po trwających dobę konsultacjach pomiędzy związkowcami a zarządem, górnicy z JSW zawiesili strajk. - Dobrze, że była wola strony społecznej, aby, dla ratowania swojego zakładu (pracy), zaoszczędzić dla niego i dla swoich rodzin oraz regionu 280-300 milionów złotych - powiedział biorący udział w negocjacjach Longin Komołowski. Związkowcy nadal czekają na zapowiedzianą dymisję prezesa spółki Jarosława Zagórowskiego. Jak powiedział po spotkaniu Longin Komołowski, oczekuje rozwiązania tego problemu personalnego.
Jastrzębie Zdrój (woj. śląskie). Co najmniej dwa tysiące górników zgromadziło się na kolejnej demonstracji przed siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Przed siedzibą JSW płoną racę, wybuchają petardy i wyją syreny. Protestujący krzyczą pod adresem władz JSW \"złodzieje, złodzieje\" i domagają się odejścia prezesa spółki Jarosława Zagórowskiego.
Jastrzębie-Zdrój (woj. śląskie) Ruszyła akcja protestacyjno-strajkowa w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Decyzja została podjęta w referendum, zaś szczegóły mają być znane jeszcze dziś. Sprawa ma związek z wnioskiem zarządu spółki o dyscyplinarne zwolnienie dziewięciu związkowców po tym, jak mieli oni wspierać protest w Kompanii Węglowej i namawiać innych pracowników do strajku podziemnego. Komitet związkowy twierdzi też, że władze chcą zmienić dotychczasowe warunki pracy, płacy i świadczeń pracowniczych.
Premier Ewa Kopacz zaakceptowała treść porozumienia wypracowanego przez stronę rządową i górnicze związki zawodowe.